Schetyna nie jest z mojej bajki, ale obiektywnie oceniając ośmieszył siebie, na ile jeszcze jest w stanie i ośmieszył PO. Każdy dziś obserwator polityki zauważy ze Kidawa jest parodią Schetyny. Nic nowego, poza bardziej formalnym podejściem, przyzwoitym językiem i retoryką współpracy. Praktycznie bez zmian, tylko imicz PO spadł na dno śmieszności niczym kabaret na poziomie durnoty.
Wystarczy posłuchać co gaworzą językiem miłości arystokracji totalnej, o tym co zrobią po wygranych przez siebie wyborach. I wszystko jasne.
interesuje sie polityką, historią, literaturą, turystyką, filmem, fotografiką; kocham demokrację i prawde nieznosze obłudy fałszu i piaru
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka