Ostatni już niestety taki dialog z Elim Barburem (przegrzany miękisz:-)):
Ja:
A tak z ciekawości...
W takich polowankach to kto jest lepszy-KGB czy Mossad?
:)
Eli:
Z kgb to Panu raczej bliżej, no nie? - tak po prawdzie.
Ja:
Tak po prawdzie, to jednakowo mi daleko do obydwu.
Słownictwo podobne ("polowanko"), metody także.
Wydajność mnie interesowała-ilość skrytobójstw na jednego agenta:)
Ja bym się też wściekł. Pisze człowiek ambitnie, a tu przychodzi prostak i wszystko rozumie. To jest ewidentna bezczelność! ( © Kofta&Friedmann)
Inne tematy w dziale Rozmaitości