"Karę roku i dziesięciu miesięcy bezwzględnego więzienia wymierzył w czwartek sąd 64-letniemu mieszkańcowi gminy Piekoszów.
Mężczyzna w lutym tego roku zabił siekierą psa."
( dzisiejsza "Rzeczpospolita" za PAP)
Ubolewam tylko po raz kolejny, że zostały zniesione kary cielesne. Pięćdziesiąt batów byłoby o wiele lepszą karą...
Inne tematy w dziale Rozmaitości