Rakiety A i B zbliżają się do siebie z prędkością u=0,6c. O godzinie 0:00 swojego czasu rakieta A wysyła w kierunku rakiety B sygnał synchronizujący zegary. Po otrzymaniu sygnału rakieta B również ustawia swój zegar na godzinę 0:00. W pewnym momencie rakiety mijają się i sprawdzają wskazania swoich zegarów. Okazuje się, że zegar w rakiecie B wskazuje godzinę 1:00. Pytanie: Jaką godzinę wskazuje zegar w rakiecie A?
MN daje odpowiedź natychmiast, relatywiści musza się chwilę pomęczyć kombinując z dylatacją czasu ale bez względu na metodę otrzymujemy prawidłowy wynik. Jaki? Napiszę w komentarzu, żeby póki co nie odbierać przyjemności tym, co ew. chcą rozwiązać zagadkę.
Okazuje się jednak, że nie zawsze otrzymamy taki sam wynik korzystając z Modelu Naturalnego i Transformacji Lorentza. Oto inna zagadka, która nie ma jednoznacznego rozwiązania na gruncie STW, a na gruncie MN jak najbardziej ma: Rakiety A i B zbliżają się do siebie z prędkością u=0,6c. W momencie, gdy odległość między oboma statkami wynosi 1hs (godzina świetlna) rakieta A wysłała sygnał laserowy w kierunku rakiety B. Pytanie: Jaka będzie odległość między rakietami w momencie dotarcia sygnału do rakiety B?
Ojej, ojej… Nie podaliśmy układu odniesienia. Dla relatywistów to straszne świętokradztwo jest, przecież jeśli w jednym układzie odległość jest x, to w drugim jest x/γ (gdzie γ współczynnik Lorentza). W STW nie można określić odległości między rakietami nie wskazując układu odniesienia.
OK, żeby wybrnąć z sytuacji i rozwiązać zagadkę dodajmy układ odniesienia. A zatem rozpatrując zadanie względem układu związanego z rakietą A otrzymujemy zgodnie z STW wynik 0,625hs, a względem układu związanego z rakietą B otrzymujemy wynik 0,4hs. No ale… to są dwie różne wartości. Która z nich jest prawdziwa?
Żeby z kolei to rozstrzygnąć, poprośmy dobrego Boga, który przecież wszystko może, żeby zatrzymał na chwilę czas i pozwolił nam podejść do nieruchomego kadru 3D aby spokojnie sprawdzić ile naprawdę wynosi odległość między rakietami?
No i kolejny problem… Okazuje się, że STW zakazuje Bogu takich działań. Bóg nie może zatrzymać czasu, bo dostalibyśmy jedną rzeczywistą odległość i w ten sposób rozpadłaby się cała Teoria Względności. Można powiedzieć, że STW wyklucza boską wszechmoc, a każdy relatywista musi być obowiązkowym ateistą.
Ale czy rzeczywiście nie potrafimy rozwiązać zagadki inaczej, niż za pomocą teorii, która przeczy idei Wszechmogącego? No przecież skoro Bóg istnieje, to musi znać tę odległość.
Na szczęście okazuje się, że jak najbardziej można podać obiektywną odległość między rakietami. Przecież rzeczywistość w danej chwili, licząc od wybuchu wszechświata, jest realnie określona. Poprawna odpowiedź to ani 0,625hs, ani 0,4hs, tylko 0,5hs. Można powiedzieć, że prawdziwy wynik godzi oba wcześniejsze w ten sposób, że jest tyle razy mniejszy od jednego co większy od drugiego dając zależność 0,5=√(0,4*0,625).
Oczywiście wynik jest prawidłowy nie dlatego, że sobie po prostu wyciągnąłem średnią geometryczną, ale wynika wprost ze wzorów Modelu Naturalnego.
Oto nareszcie dowiedzieliśmy się, jaka jest ta jedna obiektywna odległość między rakietami. No i uratowaliśmy wszechmoc Stwórcy, który może już zatrzymać czas kiedy chce bez zważania na zakazy. A nam pozwoli spokojnie podejść i zmierzyć rzeczywistą odległość między rakietami oraz przekonać się, że będzie to dokładnie wartość 0,5hs.
Inne tematy w dziale Technologie