Powstała Gdańska Inicjatywa Obywatelska, czyli ruch społeczny, który chce sprawić, że władza w mieście będzie bardziej zależała od mieszkańców. To koalicja szeregu stowarzyszeń społeczno-politycznych, aktywistów rad dzielnicowych oraz zwykłych obywateli, którzy chcą zwiększenia roli demokracji bezpośredniej i partycypacyjnej w mieście.
Od dawna podnoszone są głosy, że rady osiedli w Gdańsku nie funkcjonują dobrze i mają mały wpływ na miasto. Być może niedługo to się zmieni. Najpierw trzeba zmniejszyć próg liczby podpisów potrzebny do ich powołania - mówią aktywiści.
Po drugie: obywatelska inicjatywa uchwałodawcza, czyli możliwość wprowadzenia pod obrady Rady Miasta projektu uchwały napisanego nie przez partie polityczne lub władze miasta, ale przez obywateli. - Chcielibyśmy przede wszystkim obniżenia progu podpisów do 750 – mówi Lidia Makowska, aktywistka z Gdańska Wrzeszcza, związana m.in. Z portalem Wrzeszcz.info.pl, Kulturą Miejską, czy Indeksem 73. Dzisiaj ta liczba, uchwalona głosami radnych z PO i PiS to 2 tys. Dla rządzącej w mieście Platformy było to i tak jednak za mało, by "skutecznie blokować napływ głupich projektów". "Co to znaczy "głupi projekt"" - pytali wówczas zwolennicy demokracji bezpośrendniej - przecież radni mogą odrzucić pomysły, które są złe lub szkodliwe. - To jednak nie w smak PR-owi sukcesu i pojednania uprawianemu przez radnych Platformy - komentuje Alicja Szczypta, gdańska sekretarz okręgowa Młodych Socjalistów.
Dlaczego więc 750, skoro w innych miastach jest to od 150 do 500, a jedynie w Warszawie 20tys? Jest to kompromis pomiędzy niedemokratycznym dążeniem Platformy do zawyżania granicy, a naturalną chęcią ludzi, aby liczba ta była jak najniższa. - 750 podpisów to wystarczająca liczba, żeby zaangażować ludzi z wielu dzielnic i żeby propozycja od mieszkańców miała wymiar ogólnogdański i była sygnałem od mieszkańców, że mają konkretny instrument do tego, by zmienić coś w swoim najbliższym otoczeniu - dodaje Lidia Makowska.
Ostatnim postulatem jest zwiększenie kompetencji rad osiedli. Padł również pomysł, by wszystkie jednostki pomocnicze nazwać dzielnicami, porzucając dotychczasowy podział na osiedla i dzielnice.
Obywatelskość, jako najważniejszy punkt "programu" GIO podkreśla także Jędrzej Włodarczyk, również aktywnie działający na rzecz lokalnej społeczności w Gdańsku.
- To szansa na to, aby przenieść władzę maksymalnie w dół i oddać ją jak najszerzej w ręce zwyczajnych obywateli. Miasto "Solidarności", największego zrywu społecznego XX wieku, powinno stać w awangardzie ewolucji systemu demokratycznego. Wierzę, że przygotowywany pakiet zmian zostanie zaakceptowany przez rządzących i wkrótce będziemy się cieszyć mianem najbardziej pro-obywatelskiego miasta w Polsce.
Inicjatywę wspierają: Rada Osiedla Osowa, Zarząd Osiedla Nowy Port, Łukasz Hamadyk - były radny Osiedla Nowy Port, Zarząd Osiedla Strzyża, Stowarzyszenie Mieszkańców „Getto”, Stowarzyszenie Wspólnota Lokalna Wrzeszcz Wajdeloty, Stowarzyszenie Kultura Miejska / Inicjatywa Wrzeszcz.info.pl, Komitet Inicjatyw Lokalnych Wrzeszcz, Inicjatywa Powołania Rady Oliwy, Inicjatywa Powołania Rady Oliwy/Biblioteka Oliwska, Inicjatywa Powołania Rady Osiedla Orunia, Fundacja Wspierania Kobiet, Klub Współczesnej Myśli Politycznej, Stowarzyszenie Obywatelska Liga Ekologiczna, Fundacja Wspólnota Gdańska, radna Jolanta Banach, Młodzi Socjaliści, Portal Osowa.com, Portal StaraOliwa.pl, Moje Miasto Trójmiasto – MMTrojmiasto.pl, Gazeta Gdańska / Portal Wybrzeze24.pl, a także sympatycy: Rada Miejska Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Partia Kobiet, Sopocka Inicjatywa Rozwojowa, Partia Zieloni 2004.
W dziale publicystyka zamieszczamy wypowiedzi członków, sympatyków i zaproszonych do dyskusji z nami osób. Debata ma służyć wypracowaniu stanowisk Młodych Socjalistów i wymianie poglądów w ramach pluralistycznej dyskusji. Jednocześnie głoszone w tekstach tezy są poglądami prywatnymi autorów.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka