Właśnie sobie uświadomiłem, że tylko wydawało mi się, że żyję w świecie kapitalistycznego Zachodu. Prawa ekonomii obowiązują, ale tylko na niby.
Na lekcjach ekonomii tłumaczono mi, że budżet musi być zrównoważony, że dodruk pustego pieniądza powoduje inflację, że długi trzeba spłacać.
Tymczasem to wszystko nie prawda. Banki Centralne wydrukują kolejny pierdylion pustych Dolarów i Euro. Państwa rolują swój dług- wezmą pożyczki na spłatę pożyczek. Banki Centralne wprowadzą ujemne stopy procentowe – pożyczą bankom komercyjnym na ujemny procent, będą musieły oddać mniej niż pożyczyły. Robili to wcześniej, ale jakoś tak po cichutku.
Teraz już wiem, czemu zwykłemu człowiekowi na etacie nigdy nie uda się odłożyć pieniędzy na własne mieszkanie. Oficjalnie inflacja jest niska, a naprawdę za…dala szybciutko. Ta prawda dochodzi do człowieka, kiedy przez 3 lata odłożył 50 tyś na mieszkanie, a mieszkanie po 3 latach podrożało o 60 tyś… Bardziej niż o oszczędności trzeba dbać o zdolność kredytową.
Nie, to już nie jest kapitalizm to jest banksterski socjalizm.
Inne tematy w dziale Gospodarka