Trudno nie skojarzyć, iż gdyby nie pytania pani Katarzyny, nasz prezydent zapomniałby o swoim pomyśle referendum konstytucyjnego. O samym pomyśle dobrze zorientowani w bieżacej polityce mówili, że przyszedł Dudzie do głowy w drodze na przemówienie. Jakość pytań wymyślonych przez jego radę przemawia raczej za tym, że stało się to jeszcze później - po prostu tak mu się powiedziało już w trakcie przemówienia.
Zaproponował pomysł, który nie ma umocowania w prawie i nie ma głębszego sensu. Jedyny cel, jaki z treści pytań można wywieść, to zaistnienie w walce o schedę po prezesie.
Przewiduję, że pomysł spotka się z krytyką ze wszystkich stron a jedyny z niego pożytek będzie taki, iż dojdzie do poważniejszej debaty na temat, czy konstytucji - jakakolwiek by nie była - należy przestrzegać.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka