"Jerzy Zelnik, który w filmie "Smoleńsk" zagrał polskiego dyplomatę, powiedział, że obraz Antoniego Krauzego spełnił swoją rolę."
...
"W ocenie Jerzego Zelnika na film "Smoleńsk" powinny chodzić szkoły."
...
"To, że doszło do wybuchu, to jest oczywiste. Brzoza to jakaś bajka dla dzieci - powiedział Jerzy Zelnik o tym, co wydarzyło się w Smoleńsku. Na stwierdzenie o tym, że raport komisji Jerzego Millera mówi co innego, Jerzy Zelnik odpowiedział, że "to bajki".
...
"Bez wybuchu trzeba by przekreślić cały dorobek fizyki - ocenił Zelnik."
Dobrzy aktorzy grywają w filmach science-fictiom i politic-fiction ale to chyba pierwszy przypadek, kiedy aktor przedsięwziecie , w którym wziął udział, ocenił jako wkład do nauki. Dzieci i młodzież jakkolwiek nie byłyby wyedukowane nie biorą na serio scen z Harry'ego Pottera, czy Gwiezdnych wojen - i całe szczęscie bo szybko doszłoby do wyludnienia globu z posiadaczy telewizorów.
W fimie jest scena wykładu "cenionego amerykańskiego naukowca z emigracji solidarnościowej". Bywalcy S24 wiedzą, że ani ceniony, ani amerykański, ani emigrant.
Oglądajcie dzisiaj "Czarno na białym".
_____________________________
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/w-smole%c5%84sku-dosz%c5%82o-do-wybuchu-to-oczywiste/ar-BBxhvrF?li=BBr5MK7
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
