Wczoraj był pierwszy od dłuższego czasu taki dzień.
Po zajęciu Kanału Panamskiego razem z Zatoką Meksykańską, Kanady oraz Grenlandii, wybraniu Ukraincom nowego prezydenta (śmiem przypuszczać, że Putin podpowie mu Janukowycza) Trump ogłosił, że to Ukraina napadła na Rosję a on ocalił świat przed III Wojną Światowa i - zmęczony tym - postanowił przez długi weekend odpocząć, nam dając tym czas na powtórkę z historii. Nie zamierzam przy tym twierdzić, że poprawna - czyli oczywiście zgodna z moją - interpretacja podstawowych faktów powinna doprowadzić do poprawnych, czyli zgodnych z moimi wniosków bo ja takich nie mam poza jednym powszechnie znanym, iż historia uczy, że nikogo niczego nie nauczyła.
Dość żartów:
1. Ukraińcy są dzisiaj w nieco podobnym położeniu jak my w Jałcie.
2. Po II WŚ USA odniosły zwycięstwa jedynie w Korei Południowej i Grenadzie.
3. Bilans Rosji nie jest lepszy a jedynym spektakularnym zwycięstwem jest rozłożone na trzy raty zwycięstwo nad Węgrami.
4. Pełnię wolności odzyskaliśmy dzięki zbiegowi rewolucji technologicznej (mikroelektronicznej) z nieudanym przeciwstawieniem inteligencji robotnikom oraz gierkowskiej liberalizacji. Trudno powiedzieć, czy i w jakim zakresie utrzymalibyśmy ją bez punktu 5.
5. Członkostwo w NATO zawdzięczamy ociepleniu w relacjach Zachód - Rosja. Nie kto inny jak republikański poprzednik Trumpa w oczach Putina widział demokratę. Skoro to ocieplenie było skutkiem osłabienia Rosji, nie możemy mieć pretensji do losu, że się skończyło. Nie możemy też mieć pretensji, że kiedy trwało to Zachód zaniedbał zbrojenia bo gdyby nie zaniedbał, to ocieplenia, a co za tym idzie nas w NATO by nie było.
7. Podobnego zaniedbania u Amerykanów nie było bo oni prowadzą politykę globalną - ze skutkiem opisanym w punkcie 2.
8. Nie napisałem ani słowa o Chinach, ale moment, w którym wykupili od IBM dział komputerów osobistych to już bardzo odległa przeszłość.
Wszystko powyższe prowadzi mnie do optymistycznego choć nie jestem pewien, czy słusznego wniosku, że wszystko, co mówi Trump, mówi tylko po to, żeby się mówiło o nim, więc poczekajmy, co powie w poniedziałek.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
