Nadaktywność tytułowego blogera podpowiada, iż chmury nad Macierewiczem i jego polskimi współpracownikami niedługo zamienią się w ulewę, chociaż nie wydaje mi się aby dzieło podkomisji trwale spłynęło do kanalizacji bowiem zbyt dużo ludzi z dnia na dzień z dumnych patriotów stałoby się kołtunami polskimi.
Tak wiec kolejne dzieło jest.
Można by kuwecie przyznać rację bowiem katastrofa rzeczywiście nastąpiła (w każdym razie zwolennicy uprowadzenia delegacji i przetrzymywania jej w jasyrze jeszcze się nie uaktywnili).
Tymczasem kuweta owym siedmiu metrom na sekundę zniżania zaprzecza demaskując swoim zaprzeczeniem producenta TAWS, który dokonał odczytów a to Amerykanie.
Prędkość zniżania (Sink Rate) w momentach przed i po wypowiedzeniu "jest siedem" była odpowiednie 7,3 m/s oraz 6,8 m/s.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka