Nie od dzisiaj wiadomo, że Morwaiecki wygłasza swoje teksty wyłącznie, żeby przypodobać się Kaczyńskiemu, który z kolei ocenia czy spodobają się wyborcom.
Stałym elementem takiego porządku rzeczy jest obsrywanie Niemiec, w czym Morawiecki ściga się z Ziobrą więc ten element naszej polityki zagranicznej jest wyjątkowo absurdalny.
Wobec tego trudni się dziwić, że zachowanie niemieckiego kanclerza było dziwne ponieważ sprawując funkcję głowy państwa od niedawna, Scholz jeszcze nie nabył wprawy w kurtuazyjnym traktowaniu nic nie znaczących pajaców, którzy lecą z Warszawy do Berlina, żeby wygłosić tekst dla słuchacza w Warszawie.
A regularnie wykraczający poza standardy pajaca Morawiecki zachował się jak ... Morawiecki.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka