Komentarze do notki: Nie udało się upić prezydenta Kaczyńskiego

« Wróć do notki

Pandorra18 stycznia 2011, 08:43
@Natenczas Wojski...Pewnie czerpał z tego samego źródła co autorzy książki wspomnianej przez p. Kurtykę oraz tej drugiej, której autor się produkuje na s24...

Ten wątek alkoholowy wielu nie daje spokoju. Tak jakby było postanowione: "Upijemy decydenta."
Natenczas Wojski...18 stycznia 2011, 09:03
@PandorraPewnie czerpał z tego samego źródła co autorzy książki wspomnianej przez p. Kurtykę oraz tej drugiej, której autor się produkuje na s24...

Znacznie wyżej go oceniam. Jest w ferajnie wysoko umocowany. On nie czerpie, raczej "jest czerpany".
To on produkuje materiały do czerpania.

Pozdrawiam.
Mirosław Kraszewski18 stycznia 2011, 09:22
@PandorraTuz po katastrofie znajoma mojej matki powołując się na swoje absolutnie pewne informacje z kręgów rodzinnych ze wschodu twierdziła, że odlot samolotu był opóźniony z powodu spóźnienia kompletnie pijanego prezydenta, którego trzeba było wnosić do samolotu.

Wiec ta informacja Palikota. bo o nim pan chyba mówi, jest tym bardziej ciekawa. Wszystko wskazuje na szeroką akcje potwierdzającą niejako watek globalnego przygotowania wizyty w Smoleńsku z takim a nie innym skutkiem. Postanowiłem odczekać do dzisiaj z powielaniem tej sensacji "dobrze poinformowanej osoby".
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Mirosław Kraszewski18 stycznia 2011, 09:33
@Natenczas Wojski...Jak by na potwierdzenie, chcę przypomnieć, że w maju ubiegłego roku biłgorajczyk, po dłuższym okresie milczenia, rozpowszechniał informację jakoby Prezydent Kaczyński leciał do Smoleńska w stanie nietrzeźwości. Najwyraźniej w tym punkcie plan zawiódł i postanowiono "Upić" generała Błasika.
============================================================
Czy ma pan te informacje palikota, lub namiary na publikacje?

Uważam ze trzeba to koniecznie opublikować, nagłośnić i ewentualnie podać do sądu za obrazę i prokuratury w celu wyjaśnienia źródła tej informacji.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Natenczas Wojski...18 stycznia 2011, 09:45
@Mirosław KraszewskiNiestety, z przykrością przyznaję, że nie archiwizowałem tego, polegam raczej na własnej pamięci, lecz sądzę, że liczne wypowiedzi tego indywiduum z tego właśnie okresu, powinny się znaleźć w archiwum TVN.

Pozdrawiam.
Mirosław Kraszewski18 stycznia 2011, 09:55
@Natenczas Wojski...znalazlem jedenartykul ale nie ma tam ostrego stwierdzenia, tylko świńska insynuacja co do pijanstwa. Za to jest obwinienie Prezydenta o katastrofe. Szukajmy dalej.

http://www.mmlublin.pl/16907/2010/7/5/palikot-lech-kaczynski-winny-katastrofy-w-smolensku
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Pandorra18 stycznia 2011, 10:07
@Mirosław Kraszewski"- Czy pobrano i przebadano krew Lecha Kaczyńskiego pod kątem obecności alkoholu? Czy prezydent był na pokładzie pod wypływem alkoholu - mówił poseł."

Więcej... http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,8102455,Palikot__Czy_Kaczynski_podczas_katastrofy_byl_trzezwy_.html#ixzz1BNct2nic
Natenczas Wojski...18 stycznia 2011, 10:08
@Mirosław KraszewskiJeśli mnie pamięć nie myli, bębenek w tej sprawie podbijał dumny posiadacz BPD, (Emocjonalne Niestabilne Zaburzenie Osobowości), lepiej znany jako "Ranny z urojenia".

Pozdrawiam.
Pandorra18 stycznia 2011, 10:09
@Mirosław Kraszewski"Zdaniem Palikota należy w tej sprawie szukać odpowiedzi na szereg pytań: Czy zostały pobrane próbki krwi z ciała Lecha Kaczyńskiego? Czy w dniu katastrofy prezydent znajdował się pod wpływem alkoholu? Dlaczego Lech Kaczyński spóźnił się o 25 minut? O czym rozmawiali z Jarosławem Kaczyńskim przed katastrofą? Dlaczego Jarosław Kaczyński w Smoleńsku nie zidentyfikował ciała Marii Kaczyńskiej? Czy nie było presji na pilota, by lądować w złych warunkach atmosferycznych?"


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,W-tysiacach-wsi-w-calej-Polsce-zlamano-cisze-wyborcza,wid,12445573,wiadomosc.html
Mirosław Kraszewski18 stycznia 2011, 10:20
@PandorraZ wypowiedzi Klicha wynika, ze ktoś kłamał. zrobiono przecież jakieś tam badania toksykologiczne, bo by nie było wyniku 0,6 u gen. Błasika.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Pandorra18 stycznia 2011, 10:59
@Mirosław KraszewskiZ wypowiedzi Klicha wynika, ze ktoś kłamał. zrobiono przecież jakieś tam badania toksykologiczne, bo by nie było wyniku 0,6 u gen. Błasika.


Tzn? W której kwestii Klich mówił,że kłamano?
Oglądałam właśnie konferencję PiS i J. Kaczyński wspomniał, że ciała naszych generałów w trumnach miały po 25 kg...
Pani Kurtyka wczoraj wspomniała, że ponoć żadnych badań toksykologicznych nie było robionych, tylko balistyczne. Że badania toksykologiczne pojawiły się później (jak już ciał nie było w Rosji...)
Fakt jest jeden: Polska żadnych dokumentów nie ma. Fakt drugi: to chyba najmniejszy problem takie dokumenty sfałszować, szczególnie, że Polaków przy badaniach nie było. A gdyby nawet byli... Taki Turowski, eksjezuita, byłby gotów przysiąc na krzyż przecież...
Mirosław Kraszewski18 stycznia 2011, 11:57
@Pandorrabadania krwi post mortem są bardzo często obciążone błędami. Czytalem gdzies ze probki krwi pobrano z tkanki niezidentyfikowanej osoby, ktora po 11 dniach okazala sie byc generalem, ale trzeba byc bardzo naiwna osoba, zeby w to uwierzyc. Szczegolnie jezeli nie przedstawiono protokolow badan ani metodyki. Przed sadem i w prokuraturze taki "wynik badania" nie posiada zadnej waznosci.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Pandorra18 stycznia 2011, 12:06
@Mirosław KraszewskiTak, to wszystko wiem. ;)
Tylko nie kojarzę wypowiedzi Klicha w tym temacie...

BTW - obejrzałam właśnie wczorajszy program Lisa, zarówno Lis jak i Arłukowicz powtarzali, że obecność gen. Błasika w kokpicie jest bezsporna. Nikt tego nie kwestionował, co mnie bardzo denerwuje, bo obecność jest właśnie nieudowodniona...

Inna sprawa: nawet gdyby był w kokpicie w momencie tragedii to NIKT nie jest chyba w stanie udowodnić, że nie wszedł tam sekundę wcześniej i to po raz pierwszy w trakcie całego lotu tak jak NIKT nie jest w stanie udowodnić, że stał kilka metrów za kabiną, w przejściu i jego ciało przemieściło się w trakcie katastrofy...
Czy może się mylę?
Mirosław Kraszewski18 stycznia 2011, 12:17
@PandorraNie ma kokpitu, nie ma zdjęć kokpitu, ciało mogło się przemieszczać samo silą bezwładności, lub mogły do jego przemieszczenia doprowadzić osoby trzecie, wiec takie prostolinijne, bezrefleksyjne, lecz autorytatywne wypowiedzi skierowane do arcyprostych ludzi oraz takich jak prezydent, świadczą bardzo niedobrze o ich autorze.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty