Mirosław Kraszewski Mirosław Kraszewski
441
BLOG

Są biedni. Sąd zabiera im dzieci-daje zarobić funkcjonariuszom.

Mirosław Kraszewski Mirosław Kraszewski Polityka Obserwuj notkę 15

 

"Są biedni i "inni". Sąd zabiera im dzieci
Agnieszka i Marek z Poznania nie piją alkoholu, nie biją swoich dzieci. Są jednak biedni i żyją inaczej niż większość ludzi - jak mówi lekarz, który był przy narodzinach wszystkich ich potomków - "jak w dwuosobowej sekcie". Sąd odebrał im już czworo dzieci. Dwoje innych zmarło, a to, które urodziło się dwa tygodnie temu, też zostanie im odebrane. Czy słusznie?

Agnieszka i Marek zapewniają, że dają swoim dzieciom to, czego potrzebują najbardziej. - Dla nas najważniejsze w życiu są nasze dzieci i dawanie im miłości, poczucia bezpieczeństwa - zapewnia Agnieszka trzymając na rękach swojego dwutygodniowego synka, który nie jeszcze imienia.

O jego bezpieczeństwo poważnie martwi się też sąd. Dlatego uznał, że chłopiec z rodzicami zostać nie może. - Sąd wszczął postępowanie o pozbawienie władzy rodzicielskiej pani Agnieszki K. i umieścił dziecko w placówce opiekuńczo wychowawczej w trybie natychmiastowym - informuje Maria Prusinowska z Sądu Rejonowego w Poznaniu.

Wcześniej sąd postanowił o odebraniu matce praw do czworga dzieci."


wiecej->


Funkcjonariusze wzorowanego na niemieckim systemie Jugendamtu, polskiego systemu totalitarnej komercyjnej kontroli rodzin nie narzekają na brak pieniędzy. Państwo zapewnia im nie tylko pieniądze ale również gwarancje ochrony  "inności", jak to ma miejsce w "rodzinach homoseksualnych". 

Jestem pewien że rodzice, którym z powodu biedy zabrano dzieci będą ścigani przez komornika, i oprócz dzieci zostaną pozbawieni majątku, jeżeli takowy posiadają, w celu zapewnieniu godnego bytu funkcjonariuszom Jugendamtu, pod przymusem i pretekstem obowiązku alimentacyjnego dla ich dzieci. 
 
Ten politycznie motywowany system rabunku rodzin jest znany od 1933. 

PS. Szczególnie ważnym podkreślenia jest fakt zaboru dzieci po rodzinnej tragedii, śmierci jednego z nich na zapalenie płuc.  Zgodnie z polityką  koleżanki Kopacz nie podano do wiadomości publicznej ilości zmarłych dzieci w wyniku grypowego zapalenia płuc na skutek jej polityki prewencyjnej polegającej na zablokowaniu dostępności szczepionek dla dzieci. 


 

Przenikliwy.Pisze o mało znanej patologii. Od stanu wojennego jestem głownie w Niemczech gdzie reaktywuje się od roku 2000 politycznie sterowana kulturę i Eksport NEOkultury Wiodącej Kultury Niemiec -"DEUTSCHE LEITKULTUR"- Zakazy języka polskiego polskim dzieciom i rodzicom w Niemczech są jednymi z objawów realizacji tej Niemieckiej Polityki NEOkultury polecam dokumentalny film polski pod tytułem POLNISCH VERBOTEN oraz reportaże Uwaga i Interwencja które są przelinkowane poniżej Inne dokumenty o działalności organizacji JUGENDAMT są dostępne w Google video oraz Youtube pod hasłem JUGENDAMT. Moj syn Filip oduczany jest języka polskiego w Gütersloh, siedzibie koncernu Bertelsmann i to za wiedza fundacji Bertelsmanna,krzewiącej niemiecka kulturę na całym świecie. Zakazy języka Polskiego są wydane przez dwa niemieckie sady i Jugendamt oraz Kinderschutzbund. Bartoszewski:"Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - "przestać uważać bydło za niebydło"." Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła. Lista zablokowanych komentatorow roszpunka, Oda, Cichutki, Voit, borisx, Amstern, Moomintroll, Zachcio, Enrico Palazzo, Franz Maurer

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka