Mirosław Kraszewski Mirosław Kraszewski
794
BLOG

wywiad z Macierewiczem

Mirosław Kraszewski Mirosław Kraszewski Polityka Obserwuj notkę 6

 

Reklama
Załączam fragment ważnego wywiadu z panem Macierewiczem. Bez komentarza.  

 

...teraz nagle szef rządu stwierdza: "projekt raportu jest nie do przyjęcia". Jak pan to rozumie?Antoni Macierewicz (poseł PiS, szef Zespołu Parlamentarnego monitorującego dochodzenie prawdy ws. Smoleńska): 

To wynik wielu czynników, przede wszystkim strachu. Pan Tusk zdał sobie sprawę, zwłaszcza po deklaracjach amerykańskich kongresmenów i senatorów, po wysłuchaniu publicznym w Parlamencie Europejskim, po deklaracji pana Landsbergisa, po wystąpieniu przewodniczącego parlamentu Europejskiego pana Jerzego Buzka uznającego iż polska opinia publiczna powinna naciskać na wyjaśnienie nieprawidłowości w śledztwie, po działaniach rodzin ofiar tragedii, po efektach pracy Zespołu parlamentarnego, że wszystkich tych nieprawidłowości, matactw i fałszerstw nie da się ukryć. Że one są oczywiste i nie można przejść nad nimi do porządku dziennego.

Reklama
Wcześniej już zorientował się w tym prokurator generalny pan Andrzej Seremet, który po miesiącu zreflektował się i napisał protest przeciw wycofaniu przez Rosjan protokołów zeznań kontrolerów z wieży w Smoleńsku. Chociaż miesiąc temu prokuratura wyraziła zgodę na wycofanie tych zeznań, ale pan Seremet zorientował się, że jest to nie do utrzymania. Do tego samego wniosku musiał dojść pan Tusk.

Drugi ważny czynnik to próba ucieczki przez nieuchronnym i wyraźnym dążeniem Rosjan do przerzucenia całej odpowiedzialności za tragedię na Polskę, w tym także na rząd pana Tuska. Bo taki jest wydźwięk projektu raportu MAK - że winni są Polacy, Polska, polscy piloci i polskie procedury. W tej sytuacji pan Tusk próbuje zabezpieczyć się przed nieuchronnością wynikającej stąd kompromitacji. Znalazł się w podobnej sytuacji jak Jaruzelski kiedy nadciągała pierestrojka. Putin mówi mu to samo co Gorbaczow Jaruzelskiemu: "radź sobie sam. Nie będzie naszej interwencji. My ciebie już ratować nie będziemy". A przecież przez osiem miesięcy Tusk zasłaniał się Putinem. A teraz Putin mówi: "To twoja sprawa. Według nas wszystko było winą Polaków, Rosja nie jest winna w żaden sposób".

A przecież wiadomo, że ta diagnoza, to stanowisko rosyjskie oparte jest na fałszach, które możliwe były tylko dlatego, że Tusk się na nie zgadzał i je aprobował. Więc chce się teraz od nich odciąć.

Czy to w ogóle da się logicznie wytłumaczyć? Przecież w tak skomplikowanej procedurze fałszywy wniosek nie pojawia się z dnia na dzień, ale jest możliwy dzięki wcześniejszym błędom, oszustwom, zaniedbaniom.

Reklama
Chcę podkreślić, że pan Tusk zna prawdę, zna rzeczywisty przebieg wydarzeń już od przełomu kwietnia i maja. On wie, co naprawdę się wydarzyło. Dysponował raportem zrobionym w oparciu między innymi o skrzynkę parametrów lotu. A taka skrzynka notuje, odzwierciedla każdy najdrobniejszy ruch każdej części mechanizmu TU 154 M. Daje pełen obraz wydarzeń. Na tej podstawie zrobiono analizę, którą pan Tusk otrzymał. I wiem, że ją zna.

wiecej->

http://wpolityce.pl/view/5124/Nasz_wywiad__Macierewicz_o_wolcie_premiera_ws__Smolenska___Tusk_zdaje_sobie_sprawe__ze_ta_zabawa_sie_konczy___Rysuje_Krauze.html

 

 

Przenikliwy.Pisze o mało znanej patologii. Od stanu wojennego jestem głownie w Niemczech gdzie reaktywuje się od roku 2000 politycznie sterowana kulturę i Eksport NEOkultury Wiodącej Kultury Niemiec -"DEUTSCHE LEITKULTUR"- Zakazy języka polskiego polskim dzieciom i rodzicom w Niemczech są jednymi z objawów realizacji tej Niemieckiej Polityki NEOkultury polecam dokumentalny film polski pod tytułem POLNISCH VERBOTEN oraz reportaże Uwaga i Interwencja które są przelinkowane poniżej Inne dokumenty o działalności organizacji JUGENDAMT są dostępne w Google video oraz Youtube pod hasłem JUGENDAMT. Moj syn Filip oduczany jest języka polskiego w Gütersloh, siedzibie koncernu Bertelsmann i to za wiedza fundacji Bertelsmanna,krzewiącej niemiecka kulturę na całym świecie. Zakazy języka Polskiego są wydane przez dwa niemieckie sady i Jugendamt oraz Kinderschutzbund. Bartoszewski:"Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - "przestać uważać bydło za niebydło"." Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła. Lista zablokowanych komentatorow roszpunka, Oda, Cichutki, Voit, borisx, Amstern, Moomintroll, Zachcio, Enrico Palazzo, Franz Maurer

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka