Mawia się, że naziści to Niemcy, ale niektórzy twierdzą, że nie tylko Niemcy, ale i Austriacy, bowiem ci drudzy po anszlusie w 1938 roku walczyli w niemieckiej armii i wespół z Niemcami dokonywali ludobójstwa.
I mamy formalny problem - po anszlusie Austrii przez Rzeszę, zdecydowana liczba Austriaków, w tym mundurowych, z radością przystąpiła w skład Rzeszy. Nie wiem, czy formalnie w dokumentach mieli wpisane obywatelstwo austriackie, czy niemieckie, ale konstytucję, inne przepisy, pieniądze, stopnie wojskowe, rejestracje samochodowe, paszporty itp. zapewne zmienili na niemieckie? Pytanie raczej retoryczne. Jedynie języka nie musieli zmieniać z oczywistych powodów.
Od anszlusu po zakończenie wojny na znaczkach pocztowych nie było nazwy „Wschodnia Rzesza”, lecz „Niemiecka Rzesza”, zatem w innych dziedzinach należy się spodziewać podobieństwa.
Jeśli tak, to znaczy, że byli wówczas Niemcami i twierdzenie, że nazistami byli Niemcy byłoby prawdziwe...
Jeśli jednak uważali się za Austriaków, to istotnie należałoby mawiać, że nazistami byli Niemcy i Austriacy...
Dla Polaków i innych narodów nazwa Austria (także w innych językach) nie nawiązuje do Rzeszy, jednak w języku niemieckim nazwy obu państw są bliskie sobie – Reich i Österreich, czyli Rzesza i Wschodnia Rzesza. Analogicznie mamy Sudan i Sudan Południowy, a w przypadku naszych obszarów, gdyby losy traktatów potoczyły się inaczej – Polska i Polska Wschodnia (gdyby Kresy uzyskały status osobnego państwa pod tą nazwą).
Reasumując – czy należy mówić o zbrodniach Niemców i Austriaków, czy Niemców (w znaczeniu także Austriaków 1938-45)?
Inne tematy w dziale Rozmaitości