BLOG
Media poinformowały, że z powodu wichur w Polsce wiatraki produkujące energię elektryczną pobiły kolejny rekord, a jednocześnie doniosły o wielu tragediach (ofiary, zniszczone domostwa, linie trakcyjne itp.).
Zatem mamy szereg informacji pozytywnych i negatywnych. Ponieważ każde państwo prowadzi mniej lub bardziej logiczną politykę podatkową, znaną wszak od wielu wieków, przeto proponuję wprowadzić kolejny podatek – od nadwyżki energii elektrycznej produkowanej przez turbiny wiatrowe.
Istnieje już podatek od deszczówki zasilającej kanalizację. Jest to opłata zależna od ilości wód opadowych i roztopowych, wpływających do kanalizacji.
Podatek byłby obliczany w dni szczególnie wietrzne i byłby nadwyżką energii ponad przeciętną. Połowa zysku z owej nadwyżki byłaby przeznaczona na fundusz pomocy osobom poszkodowanym przez omawiany kataklizm oraz na remonty domostw, dróg itp.
Gdyby z powodu wichur zostały zniszczone także wiatraki, to szkody byłyby naprawiane także z tego funduszu.
Fachowcy powinni obliczyć, jakiego rzędu byłyby to kwoty i jakie byłyby perspektywy w nadchodzących latach, bowiem omawiana forma pozyskiwania ekoenergii nadal się rozwija.
Inne tematy w dziale Rozmaitości