Na ostatniej stronie zebrano wszystkie zarzuty wobec mnie, z których część jest prawdziwa, natomiast część jest nieprawdziwa, co omówiono w innym miejscu. Ostatecznie sąd, korzystając z biegłej (p. skany) nie przyznał racji pisarce, a biegła jednoznacznie skrytykowała ją (zwłaszcza jako osobę o potencjalnie wysokiej kulturze) za swe publikacje na NK. Biegła nie potwierdziła zarzutów np. mojej wulgarności wobec pisarki.
Zobacz galerię zdjęć:
sprecyzowania aktu osk 10 wrzesnia 2012 Kolank