Na czym polega hucpa z żydowskim mieniem bez-spadkowym i amerykańską Ustawą JUST?
Żydzi ruszyli z kampanią #MyPropertyStory. "Polski rząd musi zrozumieć, że trzeba się zająć odszkodowaniami" - piszą Żydzi w mediach społecznościowych i tych "głównego ścieku".
Światowa Organizacja Restytucji Mienia Żydowskiego rozpoczęła kampanię #MyPropertyStory, czyli "historia mojego majątku". Akcja polega na nagrywaniu opowieści o ocalałych z Holocaustu Żydów, którzy mówią o swojej historii i majątku, który stracili w czasie II Wojny Światowej. Kampania ma być formą nacisku m.in. na polski rząd.
Sprawę nagłośnił portal "The New York Jewish Week", który przypomniał, że kwestie restytucji mienia żydowskiego poruszył podczas swojej wizyty w Polsce sekretarz stanu USA Mike Pompeo. – "Wzywam moich polskich kolegów, aby posunęli się naprzód w ustalaniu przepisów dotyczących zwrotu mienia osobom, które utraciły je w czasach Holokaustu" – powiedział Pompeo na szczycie bliskowschodnim w Warszawie.
"Dziesiątki tysięcy ludzi z całego świata włączyło się w kampanię. Ocaleni, ich rodziny i inni wykorzystują siłę mediów społecznościowych do dzielenia się historiami z życia, które na zawsze zmienił Holokaust, aby rzucić światło na niesprawiedliwość, jakiej doznały miliony w wyniku tego, co zostało niesłusznie odebrane" – powiedział Gideon Taylor, przewodniczący Światowej Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego . – "Mamy nadzieję, że polski rząd zrozumie, że trzeba się zająć odszkodowaniami. Mamy nadzieję, że uznają to i podejmą działania" - podkreślił Gideon Taylor.
W ramach kampanii #MyPropertyStory Żydzi pochodzący z terenów Polski i Słowacji, opowiadają m.in. o Holocauście, utraconym majątku i staraniach związanych z jego odzyskaniem.
W sieci ukazało się już poniższe nagranie autorstwa Yorama Sztykgolda, Żyda urodzonego w Warszawie w 1936 r., który w 1957 r. wyemigrował do Izraela:
https://www.facebook.com/konradsmuniewski/videos/273549853597382/
Powinniśmy bardzo wnikliwie przyjrzeć się słowom ambasadoressy Mosbacher ws. JUST Act, która powiedziała: "Myślę, że jest pewne niezrozumienie dotyczące tego, czym jest ustawa 447. Chodzi w niej o sporządzenie jednorazowego raportu, nikt nie mówi nikomu co ma robić, nie ma żadnych liczb, ile kto musi oddać komu. To jednorazowy raport na temat poszczególnych krajów i działań przez nie podjętych" – tłumaczyła Mosbacher.
- To bardzo ważne stwierdzenie: "nie ma żadnych liczb, ile kto musi oddać komu" - Bo nie o liczby tu chodzi, ale o potwierdzenie samego faktu "słusznych roszczeń, które należy zrekompensować.
Obecnie w polskim prawodawstwie nie ma uwarunkowań prawnych sankcjonujących zwrot tzw. żydowskiego mienia bez-spadkowego. Ale po to jest właśnie Ustawa JUST przez którą rząd amerykański zobowiązany jest do wspierania żądań żydowskich dot. zwrotu mienia nie mającego spadkobierców. Te nieformalne naciski i szantaż mają właśnie doprowadzić do ustalenia takiego prawa w Polsce, by by te bandyckie wymuszenie Polska usankcjonowała.
Na marginesie należy wspomnieć, że ustawa polska z 1960 roku dotyczyła mienia Amerykanów znacjonalizowanego przez komunistów po 1946 roku, a nie mienia bez-spadkowego, które i wtedy i teraz jest dalej bez-spadkowe, bezdziedziczne i podobnie jak wszędzie na świecie przechodzi na skarb państwa.
Mam nadzieję, że wszyscy, którzy dotarli do tego miejsca, załapali już na czym polega ta żydowska hucpa? Jeśli nie, to wyjaśniam. Żydzi mówią o konkretnych osobach, spadkobiercach, które nie mogą doprosić się od Polski zwrotu mienia, które należało kiedyś do nich, albo do ich najbliższej rodziny, co ma wzbudzić zrozumienie i litość wśród opinii światowej, tymczasem gra idzie o tzw. mienie bez-spadkowe, wycenione prawem kaduka na bagatela 300 miliardów USD, które ma być przekazane organizacjom żydowskim typu Holokaust Industry.
Ale nie tylko. Chodzi także o stworzenie w Polsce takiego prawa, które rozszerzało by zakres spadkobierców na wnuki, prawnuki, kuzynów, wujków, przyrodnich, wstępnych, zstępnych, nawet na tych, którzy sami, ani ich rodzice i bezpośredni krewni nigdy w Polsce nie byli, nie żyli, i z Holokaustem Żydów nie mają nic wspólnego.
Jak pamiętamy, całkiem niedawno Polska opracowała projekt reprywatyzacji i rekompensat za utracone podczas II-ej Wojny Światowej mienie. Niestety nie spotkał się on ze zrozumieniem żydowskich środowisk. W marcu 2018 r. 59 amerykańskich senatorów wysłało pismo dwustronne do polskiego premiera Mateusza Morawieckiego, stwierdzając, że projekt ustawodawstwa w Polsce dyskryminowałby ocalałych z Holokaustu żyjących w Stanach Zjednoczonych. Proponowany polski projekt ustawy wymagałby od wnioskodawców zamieszkiwania w Polsce jako obywateli polskich i wykluczałby spadkobierców niebędących „spadkobiercami pierwszej linii”. W wyniku czego polski projekt ustawy reprywatyzacyjnej został wycofany.
Niestety, wcale nie jest pewne, czy Polska musi najpierw napisać i przyjąć prawo pozwalające na rekompensaty za utracone mienie żydowskie, bo Żydzi próbują wciąż dochodzić swego przed sądami poza Polską.
Najbardziej znanym przypadkiem jest sprawa pozwu zbiorowego wniesionego przeciwko Polsce (Rzeczpospolitej Polskiej, rządowi polskiemu i innym polskim osobom i instytucjom) w 1999 r. przed sądem nowojorskim w imieniu jedenastu amerykańskich Żydów i „innych znajdujących się w podobnym położeniu". W skardze zażądano zwrotu mienia i odszkodowania za utratę użytkowania w okresie, w którym pozwany zarządzał tą własnością. Rozpoczęło się od bardzo osobliwego wprowadzenia historycznego, mającego udowodnić, że w ciągu ostatnich 54 lat Polska prowadziła politykę mającą na celu zniszczenie Żydów, że nazistowskie Niemcy założyły obozy zagłady w Polsce z powodu „antysemickiego klimatu”, który panował tam i po wojnie władze komunistyczne, w parze z antykomunistycznym podziemiem, próbowały wdrożyć diabelski plan wypędzenia ostatnich pozostałych Żydów. Po prawie trzech latach sąd oddalił pozew zbiorowy na tej podstawie, że Polska ma immunitet ze względu na suwerenność państwa.
/źródło: Dariusz Stola, profesor historii w Instytucie Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk na pozwie Garb et al. v. Rzeczpospolita Polska, 99 Civ. 3487 (ERK), złożony w amerykańskim sądzie okręgowym dla wschodniego okręgu Nowego Jorku w „Rozbój i restytucja: konflikt o żydowską własność w Europie”, pod redakcją Martina Deana, Constantina Goschlera, Philippa Ther, 2008
Wtedy sąd amerykański oddalił pozew. Ale co się stanie, gdy Polska choćby potwierdzi chęć zwrotu mienia bez-spadkowego i spadkowego Żydom? Poniekąd potwierdzenie już jest w Deklaracji Terezińskiej. Tylko podpisu polskiej strony pod tą deklaracją nikt jeszcze nie widział.
- I z tą Deklaracją Terezińską to jest jeszcze większa hucpa.
_____________________________________________________
https://twitter.com/hashtag/mypropertystory
- Poszukuję, badam, odkrywam, uświadamiam, prowokuję.
Mind Service - Blog - Zapraszam do czytania moich artykułów ułożonych tematycznie --> Blog-Roll Polityczny - Tutaj archiwizuję ciekawe artykuły znalezione w sieci -->
Mind Service - Blog
Blog-Roll Polityczny
Ulubione cytaty:
1. Śpiesz się powoli - spóźnić się zawsze zdążysz
2. Jeszcze nigdy tak nie było żeby jakoś nie było
3. Nie martw się - jutro bedzie gorzej
4. Pamiętaj: najważniejsze są regularne wypróżnienia
5. Nie ma lekko - trzeba robić
6. Życie jest grą
7. A jak byśta czegoś potrzebowali - to sobie kupta!
8. Są rzeczy, o których wiemy, że wiemy. Są znane niewiadome, to znaczy, że są rzeczy, o których wiemy, że nic nie wiemy. Ale są również nieznane niewiadome - rzeczy, o których nie wiemy, że o nich nie wiemy.
9. Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Moje motta:
Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki.
Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem.
Jedynie prawda jest ciekawa. Całkowitej prawdy nie zna żaden człowiek na tym świecie. To co my, ludzie, nazywamy „prawdą” jest zaledwie jej szukaniem. Szukanie prawdy jest tylko możliwe w wolnej dyskusji.
To długa droga, ale wszelkie inne prowadzą donikąd, albo do zniewolenia. Tylko oddolna, wspólna droga wiedzie do krainy, gdzie w tej różnorodności tysiące dróg nie kolidują ze sobą, a tworzą nadzieję na przyszłość.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka