Olsztyńska policja kończy ściganie osób, które pomalowały na zielono pomnik żaby w jednym z miejskich parków. Pomalowano wtedy również pomnik Amora. Zawiadomienie o przestępstwie złożyli miejscy urzędnicy, którzy twierdzili, że pomalowanie pomników bez ich zgody to wandalizm. Teraz dochodzenie umorzono.
Tak wyglądała pomalowana żaba
Dochodzenie umorzono z powodu niewykrycia sprawców. Ta część miasta, w której znajdują się pomniki, nie jest objęta monitoringiem, nie znaleziono również żadnych świadków, którzy mogliby pomóc w ujęciu nieznanych malarzy.
Warto przypomnieć, że ich dzieło bardzo podobało się okolicznym mieszkańcom, nie podobało się jedynie urzędnikom. Tydzień temu, kosztem 15 tys. zł, obu pomnikom przywrócono dawny, szary kolor. Mieszkańcy są rozczarowani, a urzędnicy proszą straż miejską o większy nadzór nad parkiem. Boją się, że pomniki znów zostaną pomalowane.
"Druga śmierć Żaby
Wciąż żyją ubecy i ich rodziny !
Tego kto to zrobił, pewnie nie poznamy nigdy ..."
PS Prawie szanowni komentatorzy tej notki.
Co robiliście w nocy z piątku na sobotę? Nie biegaliście z farbą?