Dlaczego łgasz w tak ordynarny sposób cynglu od Sakiewicza.
Dalej pewnie będziesz wmawiał iż wy informujecie,a oni kłamią identycznie jak aktywistka i działaczka
Ewa Stankiewicz zwana również dla picu dziennikarzem.
red. naczelny Roxy FM.
Zobacz też
"Super Express": - Czym dla pana jest 11 listopada? Mikołaj ...
"Super Express": - Jak ocenia pan starcie posła Niesiołowskiego z Ewą Stankiewicz?
Mikołaj Lizut: - Widziałem tylko to, co pokazano w telewizji. Z tego, co mówił Stefan Niesiołowski, to pani Stankiewicz rzeczywiście nie dawała mu spokoju. Tyle że jego reakcja nie była zbyt kulturalna. Potrafię sobie wyobrazić, jak bardzo irytująca może być pani Stankiewicz, ale to jeszcze nie powód, by w sposób niemiły zwracać się do kobiety.
- Poseł Niesiołowski kiedy za kimś nie przepada, to tego nie ukrywa. Do tej pory powstrzymywał się jednak od rękoczynów, a to zarzuca mu Ewa Stankiewicz.
- Nie mam pojęcia, jak było, ale jeżeli doszło do rękoczynów, to jest to jednoznacznie naganne. Niezależnie od nazwisk sytuacja, w której mężczyzna podnosi rękę na kobietę, to coś strasznego. Nie wiemy jednak, jak naprawdę było, może dopiero się tego dowiemy. Jeżeli pani Stankiewicz chciała sprowokować posła Niesiołowskiego, pokazać, jak szczerzy zęby, to jej się udało. Przypuszczam, że to był główny cel. Można kogoś wyprowadzić z równowagi, podtykając mu mikrofon, aż w końcu nie zdzierży.
- Bez przesady. Poseł Niesiołowski jest od dziesięcioleci w polityce. Sam często prowokował, często był prowokowany. I jakoś nigdy granicy nie przekraczał.
- Może w konkurencji "wtykania szpilek w tyłek" pani Ewa Stankiewicz jest naprawdę dobra i udało jej się to, co nie udało się wielu innym. Rzeczywiście Stefan Niesiołowski jest politykiem doświadczonym i typem "fightera"... Zastanawiam się jednak, czemu służy taka metoda dziennikarska, która przyszła do nas z Zachodu. Taka metoda, w której reporterzy krzyczą do celebrytów i gwiazd, by je wyprowadzić z równowagi i sprzedać lepsze zdjęcia. Wydaje mi się, że takie natarczywe chodzenie i podtykanie mu obiektywu pod twarz zrobiło swoje.
- Gdyby okazało się, choćby z nagrań kamer Sejmu, że poseł dopuścił się rękoczynów, to co powinna zrobić z nim Platforma? Posła Węgrzyna wyrzucono za głupie żarty.
- Posła Węgrzyna wyrzucono za straszne chamstwo. I jeżeli poseł Niesiołowski podnosiłby rękę na kobietę... Przemoc wobec kobiety jest czymś absolutnie karygodnym, niezależnie od tego, jak bywa ona irytująca. I w takim wypadku powinien ponieść konsekwencje.