Mamy w tenisie ziemnym pań;
pierwszą Polkę, która wygrała już w wieku 19-u lat WIELKIEGO SZLEMA, w tak prestiżowym turnieju, jakim jest Turniej French Open - Paryż - 2020 na korcie Roland Garros - marzenie wszystkich tenisistek i tenisistów świata.
Brawo Iga - dałaś mi tyle radości, że szok!
Po wygraniu tego turnieju w Paryżu:
Iga Świątek, stała się największą rywalką i najbardziej niebezpieczną - Igi Świątek - czyli, samej siebie!
Jak Iga Świątek poradzi sobie sama z sobą, to zobaczymy w Nowym Roku - 2021, oby potrafiła przezwyciężać wszystkie swoje słabości, jakie się wiążą z byciem na fali światowego tenisa ziemnego, wśród tysięcy fleszy, kamer, z naciągaczami/reklamodawcami, cwaniakami z organizacji charytatywnych, politykami, którzy przy niej spróbują zbić swój kapitał polityczny, itd.; itp., oraz na kortach całego świata!
Po odejściu z kortów Agnieszki Radwańskiej - myślałem, że teraz mam tenis ziemny z głowy, co mnie na samą myśl - dołowało, ale pojawiła się Iga Świątek ze swoim świetnym stylem gry, gracją, odwagą, i dalej raduje moje; oczy, serce, i polską duszę!
Jedno jest pewne:
jestem dumnym Polakiem widząc na arenie międzynarodowej, tak wspaniałą reprezentantkę Polski - Polkę patriotkę, oby dozgonną!
Mogę Idze Świątek rzec tu tylko jedno;
bądź rekinem wśród płotek – wówczas Cię nie pożrą!
Inne tematy w dziale Sport