Nasz naród różniący się niepięknie i podzielony bardziej niż wigilijny opłatek spolaryzował się totalnie, do imentu i na amen na przełomie roku.
Właściwie powinienem był napisać: „na przełomie roku starego z nowym” albo dokładniej: „na styku”. Stąd, według niektórych nazwa miesiąca - styczeń.
Wiele jest tematów, które dzielą Polaków ( i Polki, bo tak należy się teraz dla jasności wyrażać): stosunek do LGBT+, do Nobla Tokarczuk, reprezentacji narodowej w piłce nożnej.
Do kłótni wystarczy czasem jedno słowo; np. mojego kolegę pobili górale gorczańscy, bo użył w rozmowie (chcąc się wkupić ) – trafnego, zdawałoby się regionalizmu: ciupaga, mianowicie zamiast rąbanica (hej!).
Wystarczyło. A przy okazji i ja oberwałem ( szczęśliwie z pięści, nie rzeczoną rąbanicą).
Tym razem okazuje się, że fenomen disco-polo (istniejącego już od ponad lat dwudziestu) potrafi rozgrzać Narodową Opinię Publiczną do biało-czerwoności.
Tu ważne zastrzeżenie: słowo „polo” nie pochodzi od łóżek polowych, na których sprzedawano te pierwsze kasetowe produkcje artystyczne. Chodzi o analogię, ale i odróżnienie od italo disco, swego czasu popularnego nad Wisłą.
Zacytuję niemoją definicję „disco polo to italo disco minus słońce plus ogórki kiszone”.
Ja jednak jako sporadyczny obserwator tej muzyki(bo słuchać hadko) dodam, że dźwięk musi tu być uzupełniony obrazem rytmicznych pląsów i wygibasów wychudzonych Słowianek.
Konkretnie to chodzi mi o Sylwestra Marzeń zorganizowanego przez telewizję zwaną (poniekąd słusznie) publiczną w Zakopanem (zob. foto).
Prezes tej telewizji Jacek Kurski lansuje ten rodzaj paramuzyki i uważa ją za dobro narodowe ważne dla milionów Polaków, którzy są jakoby pogardzani przez wąskie kosmopolityczne i ojkofobiczne elity.
Nurt discopolowy ma być szczerą i rzecz jasna patriotyczną emanacją uczuć suwerena z miast, miasteczek i wsi (może w odwrotnej kolejności). Na dodatek ta emanacja jest słupkodajna (chodzi o słupki poparcia nie o dojenie z jałowego i tak abonamentu TV)
Jakiś czas temu postanowiłem być na czasie i zrobiłem sobie listę czołowych polskich zespołów płynących z nurtem (korzystałem ze stron YT):
After Party, Akcent, Akces , Alfa Boys, Amadeo, Andre Classic, Basta, Bayer Full, Boys, Cassel & Majkel, Claris, Claudi, Clive, Crazy Mike & Kamila, CRISTO DANCE, Dance Express, DaVe & Zdano, D-Bomb, Disco Remix, Diverse, Enjou, Eratox, Exelent & Sequence, Extazy, Fanatic, Feel, Freaky Boys, Impuls, Joker & Sequence, Long &Junior, Loverboy, Marioo, Mega Dance, Milano, Next Level, Okej, Oxide, Playboys, Power Boy, Power Play, Rytmix, Sensual, Skalar, Skaner, The Relax Band, Top Girls, Top One, Toples, Vizza, Weekend, Xenon, XFORT
I tu potknąłem się o problem jakim jest kosmopolityczna nadreprezentacja nazewnicza w postaci obcych naszej tradycji zwrotów, wyrażeń. Są to makaronizmy a właściwie anglicyzmy.
Zadają one kłam istnieniu świadomości narodowej w głowach polish Boys&Girls, w których raczej rodzą się tęsknoty za innym światem.
A ja ochotniczo pośpieszę z pomocą i na ratunek by dopasować rzeczywistość do tezy Kurskiej TVWizji.
S p a l s z c z a m więc jak umiem niektóre bandy. Nie zawsze dosłownie. Czasem wprost przeciwnie lub kierując się logiką przedrzeźnień:
After Party - Na Kacu
ALFA BOYS - Młode Samce
Amadeo – Fa Mydeło
Andre Classic -Tradycyjny Jędrek
Basta – Muszę za Stodołę
Bayer Full- Ściema na Maksa
Boys - Kawalerka przed Gieesem
CASSEL & MAJKEL - Kazek z Majchrem
Claris - Na Zmywaku
Claudi - Na Rurze
Cliver - Na Ochronie
CRAZY MIKE & KAMILA- Szurnięty Maniek Pije Rumianek
CRISTO DANCE - Jezu! Ja Tańczę?
Dance Express – Ruszaj się bo Polewają
DaVe & Zdano – Obiegówka
D-Bomb - Grochówka Wojskowa
Disco Remix - Dyskusja w Remizie
Diverse – Różniaści
ENJOY - Mam Smaka
ERATOX - Czas Odwyku
EXELENT & SEQUENCE - Biskup ma Sekwensa
EXTAZY – Butapren
Fanatic - Duma (Narodowa)
Feel - Filuję i Wchodzę
Freaky Boys - Wiejskie Głupki
Impuls – I jo se tyz musioł
Joker & Sequence - Świr w Kolejce
Long & Junior - Długi i Młody
LOVERBOY - Chłop jak dąb (a jaja jak żołędzie!)
Mega Dance - Raz na Ludowo
Next Level - Bez Żartów (Zaczęły się Schody)
Okej - W Porzo
OXIDE – Blondynka
Playboys – Bełty,Karty i Śpie…
Power Boy - Silne Chłopię
Power Play – Kibolska Ustawka
Rytmix - Cepem na Klepisku
SENSUAL – Na Sianie z Alą
The Relax Band - Grylując ze Szwagrem
TOP GIRLS - Chodź na Strych
Top One - Zęba wybili na Przedzie
Topless- Bez Czapki
VIZZA - Trump&Duda
Weekend - Wychodne
Xenon- Podwójny Zenek (!!)
XFORT- Bryka po Tunningu
...
Jest lepiej? Nie wiem. Ale po naszemu..
P.S. espeszjailjy dla sikum:
By spalili mu toi-toia
Bo ten Brejza - kawał gnoja.
Niech pod progiem jego domu
"Bloger" nasra po kryjomu.
Obok i na ścianę zwłaszcza
"Komentator" jakiś naszcza.
Inny za pomocą palca
Niech napisze kałem: "zdrajca".
Potem wszyscy razem, zbiorczo
Się podetrą G... Wyborczą
We śnie błogim złożą skronie
Chociaż cuchnie w tym salonie.
Mężczyzna, hetero (jak do tej pory), Kraków, wiek społeczno-kulturowy 18-29 lat. Sierota po blogach TOK FM - męczennik rozpięty pomiędzy modernizacją a rechrystianizacją.
Blogosfora... biada, "biada potężnym istotom gdy wchodzą pomiędzy ostrza podrzędnych rycerzy!" (cytat niedokładny).
Nigdy nie mam 100% racji. Bo prawda nie leży pośrodku tylko - "po między". MISJA: pisać, pisać; charakteryzuje mnie łatwość wypowiedzi, szczególnie gdy się na czymś nie znam. Bo bloger nie musi się znać. Jedyne co musi - to pisać, pisać, pisać. Piszę głupawo ale za to rzadko. To moja jeszcze jedna zaleta.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura