Każda mała siostrzeniczka, bratanica i bratanek wie, dlaczego ciocia jest ważna. I co z nią właściwie robić.
Ciocia nawet tego nie wie, że sam jej widok na zdjęciach wzbudza nieuzasadniony, ale za to szczery entuzjazm i radosne okrzyki. Kiedy na zdjęciu jest ciocia, jest ono dwa razy fajniejsze. I tylko trzeba natychmiast odpowiedzieć na pytanie: kiedy ciocia przyjedzie?!
Ciocia dzieci też lubi, bo jak się zdaje nie ma innego wyjścia i od czasu do czasu przychodzi. Wtedy od samego wejścia zasypywana jest uśmiechami i kolejnymi okrzykami, w których najczęściej zawarte są wszystkie najważniejsze wiadomości ostatniego tygodnia. Ciociu, patrz co dostałam!… To babcia kupiła!... A dziś w parku to…!
Potem – albo równocześnie – następują uściski i buziaki, niezbędne w ceremonii powitania.
A potem ciocia zdejmuje buty i dołącza do codziennego rytmu życia rodziny, obojętne, kiedy i po co właściwie przyjechała. Pomaga szykować obiad, albo malować obrazki, albo budować z klocków, albo sprzątać w pokoju.
Ciocia musi pamiętać, że nie powinna siadać na podłodze. W towarzystwie siostrzenic lub bratanków istnieje prawdopodobieństwo, że już z niej nie wstanie…
Bywają jednak takie chwile, gdy ulubiona ciocia robi się groźna. Zwraca uwagę, pokrzykuje, każe wyjść spod stołu i sprzątać. Wtedy jedna z siostrzeniczka dostaje burę, druga jej broni i robi się niezłe zamieszanie…
Z ciocią jednak zawsze można pogadać. Ciocia słucha ważnych historii i poświęca im swoją uwagę. Bo wiadomo, to że dziecko jest małym człowiekiem nie znaczy, iż jego problemy i jego opowieści mają mniejsze znaczenie.
A gdy ani tata, ani mama nie mają już sił do płaczącego dziecka, ciocia pociesza, uspokaja i utula do snu.
I tak to się kręci, od dzikiej radości, po wielką złość. Ale dzieciaki lubią swoją ciocię. I dobrze wiedzą, co z nią robić…
***
30-latka z rodziny wielodzietnej, z otwartym umysłem i sercem, magister Nauk o rodzinie z licencjatem z jęz. niemieckiego. Żona, matka córeczki.
Mam stały światopogląd i konserwatywne zasady. Interesuję się pisaniem różnych dziwnych rzeczy, w tym pamiętnika, wierszy, piosenek i opowiadań; uwielbiam rysować i śpiewać. Od nostalgii ratuje mnie wrodzony rozsądek i poczucie humoru.
Kontakt: na FB do wyszukania też pod nickiem
by Katrine
***
My jesteśmy prawdziwe damy, bo przy jedzeniu nie mlaskamy, grzecznie dygamy i się słuchamy mamy
Nic nie wiemy, nic nie znamy
za to ładnie wyglądamy
Kiedy trzeba zrobić dyg
My zrobimy go jak nikt
Na sukienkach żadnej plamy
Przy jedzeniu nie mlaskamy
Dama z damą, ty i ja
Mama z nas pociechę ma
Dama mamie nie nakłamie
Wierszyk powie, zna na pamięć
Dama grzeczna jest jak nikt
No i pięknie robi dyg
***
Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną
Na klombach mych myśli sadzone za młodu
Pod słońcem, co dało mi duszę błękitną
I które mi świeci bez trosk i zachodu.
Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną.
(Kazimierz Wierzyński)
***
Każdy twój wyrok przyjmę twardy
Przed mocą twoją się ukorzę
Ale chroń mnie Panie od pogardy
Od nienawiści strzeż mnie Boże
Wszak tyś jest niezmierzone dobro
Którego nie wyrażą słowa
Więc mnie od nienawiści obroń
I od pogardy mnie zachowaj
Co postanowisz niech się ziści
Niechaj się wola twoja stanie
Ale zbaw mnie od nienawiści
Ocal mnie od pogardy Panie
(N. Tenenbaum, J. Kaczmarski "Modlitwa o wschodzie słońca")
***
Śnić sen, najpiękniejszy ze snów,
Iść w bój, w imię cierpień i krzywd
I nieść ciężar swój ponad siły,
Iść tam, gdzie nie dotarłby nikt.
To nic, że mocniejszy jest wróg,
Że twierdz obległ setki i miast,
Lecz bić, bić się aż do mogiły.
Iść wciąż, aby sięgnąć do gwiazd
To jest mój cel - dosięgnąć chcę gwiazd,
Choć tak beznadziejnie daleki ich blask.
By zdobyć swój cel i do piekła bym mógł
Pod sztandarem swym iść,
Gdyby chciał w tym dopomóc mi Bóg!
Właśnie to posłannictwa jest sens,
Więc ślubuję tu dziś
Mężnym być i nie skalać się łzą,
Gdy na śmierć przyjdzie iść.
I nasz świat lepszy stanie się, niż
Dawniej był, nim rycerski swój kask
Wdział i ten, co ślubował niezłomnie
Wciąż iść, aby sięgnąć do gwiazd!
The Impossible Dream, Joe Darion
THE VERY BEST OF
Bajka. Co się wydarzyło pod sklepem z lampami - bajka dziewczynce Kasi i dżinie Flinie
Coś głupiego (o studiach) - o wierze w siebie
O III urodzinach Salonu24
Sierotka Mida na wakacjach - o wakacyjnych wojażach
Bajka wakacyjna - o elfach
Walcząc w słusznej sprawie - o moich poglądach
Przypomina Ciebie mi... Część 5. Pola, las i droga
Niejasne bajdurzenie o dorosłości
Matura. Krótkie studium poznawcze
Pasja odkrywania - wspomnienia z dzieciństwa
Wierszyk. Dla odmiany - o królewnie
Przypomina Ciebie mi... Część 4. Wiatr
O moim pisaniu - właśnie
Naiwna. Głupia - o zaufaniu
Przypomina Ciebie mi... Część 2. Osiemnastka
Przypomina Ciebie mi... Część 1. Dom. Rodzina
Urok staroci - tylko koni żal... - o domu na wsi. Wspomnienia
Dni Powstania - Warszawa 1944 - o wystawie
Kraków inaczej - o wyprawie do Krakowa
"Tam skarb Twój..." - o domu na wsi. Przyjazd
Oto właśnie ta Noc - o Passze
Historia pewnego cudu - o moich narodzinach
Okruchy życia - o mnie
Starsza Siostra - o siostrze :)
Uwielbiam wiatr w każdej postaci - o wietrze. Wiersz
Pamiętnik - po co to właściwie? - o pamiętniku
Zagiąć psora - o nauczycielach
Zwykła ludzka życzliwość - o ludziach
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości