Kiedy myślę o tym, co zrobiła moja druga bratowa, jest mi głupio, że ja tak nie umiem i nigdy nie zrobię nic równie ciekawego...
Moja druga bratowa skończyła właśnie magisterskie studia na pedagogice. Zajęła się pedagogiką społeczną i napisała pracę na celujący.
Pracę tę napisała o "naszej" wsi - tej, gdzie jesteśmy przyjezdnymi, ale swoimi, tej, w której mamy dom zbudowany przez dziadka, który całe dorosłe życie mieszkał w mieście...
Praca bratowej K. jest fascynująca, czytam ją właśnie i jest mi żal - wstyd - że ja się tym nie interesowałam, że ja tego nie wiedziałam. Że wystarczy mi bycie tu we własnym mikroświecie, w chałupie na uboczu i mówić, że to moje miejsce, a znać tu tak niewiele ludzi, a nie znać tej kultury...
Tym właśnie zajęła się K. i pięknie jej to wyszło. Zyskała tu wielu dobrych znajomych, kto wie, czy nie przyjaciół. Odkryła przed nami historię, kulturę, tradycje, język. Być może przez tę pracę trafi też do ludzi mieszkających tu na co dzień i otworzy ich oczy na bogactwo, które im umyka.
K. ma w sobie mnóstwo zapału i do tego ma farta. Słuchała w radiowej Trójce reportaży o "Małych Ojczyznach", zadzwoniła i powiedziała, że ona właśnie o takiej jednej pisze pracę. I pani redaktor bardzo się zaciekawiła tą pracą K. i tą naszą wsią. Nawiązały kontakt.
Skończyło się tak, że w zeszłym tygodniu redaktor Hanna Bogoryja Zakrzewska spędziła z nami trzy dni, zbierając z bratową K, moją Starszą Siostrą N. i bratem odysem materiały do reportażu o wsi. Przy okazji zachwyciła się naszą rodziną, która wieczór w wieczór zbierała się na wspólnych kolacjach z dobrym jedzeniem, akordeonem i gitarą - i postanowiła o nas również zrobić reportaż.
Dlatego teraz ja mam wielką przyjemność poinformować PT. czytelników, że dziś o godzinie 20.10. w pierwszym programie Polskiego Radia będzie reportaż o śpiewającej rodzinie http://www.polskieradio.pl/ramowka/audycja.asp?a=110565, a w środę w przyszłym tygodniu, o 18.15. w Trójce reportaż o wsi Żeszczynce.
Oba na pewno są warte wysłuchania, a trwać mają ponoć 13 minut. Jak wyłuskać 13 minut z takiej ilości materiału? Oto jest pytanie. Podziwiam panią redaktor, a was zapraszam do słuchania.
Ponoć mają być z tych reportaży podcasty dostępne na stronie Polskiego Radia, więc nawet dla bardzo zajętych dziś wieczorem słuchaczy jest nadzieja.
I zapraszam do mojej poprzedniej notki, bo ją lubię.
30-latka z rodziny wielodzietnej, z otwartym umysłem i sercem, magister Nauk o rodzinie z licencjatem z jęz. niemieckiego. Żona, matka córeczki.
Mam stały światopogląd i konserwatywne zasady. Interesuję się pisaniem różnych dziwnych rzeczy, w tym pamiętnika, wierszy, piosenek i opowiadań; uwielbiam rysować i śpiewać. Od nostalgii ratuje mnie wrodzony rozsądek i poczucie humoru.
Kontakt: na FB do wyszukania też pod nickiem
by Katrine
***
My jesteśmy prawdziwe damy, bo przy jedzeniu nie mlaskamy, grzecznie dygamy i się słuchamy mamy
Nic nie wiemy, nic nie znamy
za to ładnie wyglądamy
Kiedy trzeba zrobić dyg
My zrobimy go jak nikt
Na sukienkach żadnej plamy
Przy jedzeniu nie mlaskamy
Dama z damą, ty i ja
Mama z nas pociechę ma
Dama mamie nie nakłamie
Wierszyk powie, zna na pamięć
Dama grzeczna jest jak nikt
No i pięknie robi dyg
***
Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną
Na klombach mych myśli sadzone za młodu
Pod słońcem, co dało mi duszę błękitną
I które mi świeci bez trosk i zachodu.
Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną.
(Kazimierz Wierzyński)
***
Każdy twój wyrok przyjmę twardy
Przed mocą twoją się ukorzę
Ale chroń mnie Panie od pogardy
Od nienawiści strzeż mnie Boże
Wszak tyś jest niezmierzone dobro
Którego nie wyrażą słowa
Więc mnie od nienawiści obroń
I od pogardy mnie zachowaj
Co postanowisz niech się ziści
Niechaj się wola twoja stanie
Ale zbaw mnie od nienawiści
Ocal mnie od pogardy Panie
(N. Tenenbaum, J. Kaczmarski "Modlitwa o wschodzie słońca")
***
Śnić sen, najpiękniejszy ze snów,
Iść w bój, w imię cierpień i krzywd
I nieść ciężar swój ponad siły,
Iść tam, gdzie nie dotarłby nikt.
To nic, że mocniejszy jest wróg,
Że twierdz obległ setki i miast,
Lecz bić, bić się aż do mogiły.
Iść wciąż, aby sięgnąć do gwiazd
To jest mój cel - dosięgnąć chcę gwiazd,
Choć tak beznadziejnie daleki ich blask.
By zdobyć swój cel i do piekła bym mógł
Pod sztandarem swym iść,
Gdyby chciał w tym dopomóc mi Bóg!
Właśnie to posłannictwa jest sens,
Więc ślubuję tu dziś
Mężnym być i nie skalać się łzą,
Gdy na śmierć przyjdzie iść.
I nasz świat lepszy stanie się, niż
Dawniej był, nim rycerski swój kask
Wdział i ten, co ślubował niezłomnie
Wciąż iść, aby sięgnąć do gwiazd!
The Impossible Dream, Joe Darion
THE VERY BEST OF
Bajka. Co się wydarzyło pod sklepem z lampami - bajka dziewczynce Kasi i dżinie Flinie
Coś głupiego (o studiach) - o wierze w siebie
O III urodzinach Salonu24
Sierotka Mida na wakacjach - o wakacyjnych wojażach
Bajka wakacyjna - o elfach
Walcząc w słusznej sprawie - o moich poglądach
Przypomina Ciebie mi... Część 5. Pola, las i droga
Niejasne bajdurzenie o dorosłości
Matura. Krótkie studium poznawcze
Pasja odkrywania - wspomnienia z dzieciństwa
Wierszyk. Dla odmiany - o królewnie
Przypomina Ciebie mi... Część 4. Wiatr
O moim pisaniu - właśnie
Naiwna. Głupia - o zaufaniu
Przypomina Ciebie mi... Część 2. Osiemnastka
Przypomina Ciebie mi... Część 1. Dom. Rodzina
Urok staroci - tylko koni żal... - o domu na wsi. Wspomnienia
Dni Powstania - Warszawa 1944 - o wystawie
Kraków inaczej - o wyprawie do Krakowa
"Tam skarb Twój..." - o domu na wsi. Przyjazd
Oto właśnie ta Noc - o Passze
Historia pewnego cudu - o moich narodzinach
Okruchy życia - o mnie
Starsza Siostra - o siostrze :)
Uwielbiam wiatr w każdej postaci - o wietrze. Wiersz
Pamiętnik - po co to właściwie? - o pamiętniku
Zagiąć psora - o nauczycielach
Zwykła ludzka życzliwość - o ludziach
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości