Szanowni Przyjaciele z Platformy,
Wsiadając do pociągu, który o godzinie 5 rano zabiera mnie do pracy ze zdumieniem przeczytałem Wasze
oświadczenie, odnoszące się do słynnego już happeningu pod tytułem „Put In Penis”. Z troską i uwagą pochyliłem się nad każdym słowem Waszego stanowiska. Bądź co bądź jest to dokument rządzącej w Polsce partii politycznej.
Po pierwsze muszę Was pochwalić za dogłębną lekturę źródeł (Arystoteles), po drugie jednak muszę Was zganić za istotne niedopatrzenie, jakiego się dopuściliście. Otóż w żadnym ze znanych mi dokumentów, jakie powstały w partii Prawo i Sprawiedliwość na mój temat nie ma mowy o wymierzaniu kary za zorganizowanie satyrycznego protestu przeciwko władcy Rosji i spadkobiercy ideologii Związku Radzieckiego. Jest za to mowa o stylu i gustach, a o tym jak wiadomo się nie dyskutuje.
Przypomnę Wam, bo umknęło to w gorączce politycznego sporu, że obiektem satyrycznego ataku Trójmiejskiej Grupy Metaforycznej był polityk, który podjął osobiście decyzje o rozpoczęciu dwóch wojen na Kaukazie, oraz człowiek odpowiedzialny za militarną napaść na przyjazną Polsce Gruzję.
Owszem, PiS w Sopocie zobowiązał mnie do zorganizowania serii pięciu spotkań z młodzieżą i ekspertami na temat trudnych stosunków polsko-rosyjskich w XX wieku, ale po pierwsze to temat niezwykle ważny, a po drugie dużo słów nieprawdy padło w publicznej dyskusji naszej wspólnej historii. Również ze strony honorowego gościa obchodów 70 lecia wybuchu II Wojny Światowej, byłego oficera KGB Władymira Władymirowicza Putina.
W tym sensie seria takich debat jest koniecznością i obowiązkiem każdej partii politycznej jest zrobić wszystko, aby takie debaty wywoływać i podtrzymywać.
Tylko w ten sposób można budować prawdziwe i partnerskie relacje z naszymi przyjaciółmi ze Wschodu. Otwarta dyskusja o faktach, bez propagandowych zaczepek i bez militarnego sosu polewanego przez Służbę Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej jest potrzebna naszym młodszym kolegom – uczniom ostatnich klas szkół średnich, studentom pierwszych lat uczelni wyższych, przyszłym dziennikarzom, adwokatom, politykom. W tym sensie "kara", o której piszecie ma przynieść owoce i stać lekarstwem.
Tym samym namawiam Was do włączenia się do tego projektu. Będzie wymagał od nas wysiłku zarówno organizacyjnego, jak i finansowego, ale jestem pewien że warto. Zapraszam Was do współpracy. Potrzebne są pieniądze na bilety lotnicze dla gości zza granicy, miejsca hotelowe, poza tym potrzebujemy atrakcyjnej i odpowiednio dużej sali, oraz wolontariuszy.
Czekam na sygnał, wierzę że również dla Was sprawy zakłamywania naszej historii są dużo ważniejsze niż gminna kopanina, która dziś interesuje już tylko i wyłącznie jednego skorumpowanego polityka.
Michał Rachoń
politolog, współtwórca portalu www.abcnet.com.pl, członek PiS, rzecznik partii w Sopocie.
Politolog, współtwórca portalu abcnet.com.pl. Od dziecka koszykarz, kibic tenisa. Były doradca i rzecznik MSWiA, wiceprzewodniczący rady programowej TVP Gdansk, rzecznik PiS Sopot.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka