Przeczytałem rozmowę z ks. prof. Michałem Hellerem*), który wspomniał o relacji delikatnego rezonansu pomiędzy naszym istnieniem a wszechświatem, mówił o subtelnym wkomponowaniu naszego życia w strukturę rzeczywistości.
Przez wiele ostatnich miesięcy, swojej zawodowej praktyce zajmuję się precyzyjnym zestrojeniem mechanizmu, który powinien umożliwić skuteczne finansowanie najbardziej intelektualnie odjechanych inicjatyw naukowych, ekonomicznych, najwspanialszych osiągnięć ludzkiej myśli o kapitalnym znaczeniu dla dalszego rozwoju naszej kultury i gospodarki. Uniwersytet zarabiania koszmarnych pieniędzy, przy zachowaniu najwyższego szacunku dla dobrego obyczaju i praktyk kupieckich.
Wracałem sobie spokojnie, przez mróz i śnieg, przewijając w myśli ostatnie z zasłysznych opinii. Rozmawiałem z najbardziej awangardowymi businessmanami, niewątpliwie już należącymi do polskiej przyszłości. Są to ludzie, którzy wiedzą, rozumieją, mają wyobraźnię i co najważniejsze działają efektywnie we współczesnej gospodarce rynkowej XXI wieku. Nie chrzanią, nie ględzą, a produkują. Prawdziwa najwspółcześniejsza Akademia Umiejętności.
Ich aktywność gospodarcza to śmietanka tego, co naszej gospodarce jest potrzebne, co awansuje nasz Kraj na pozycje światowego leadera, prawdziwego czarnego konia światowych rynków, wnoszącego wspaniałe rozwiązania techniczne, których na całym świecie nikt jeszcze nie ma. Realizacja takich projektów wymaga naprawdę precyzyjnego zestrojenia bardzo trudnych procedur, pracowitego utkania sprzyjających sukcesowi systemów nauki i techniki, posługuje się najdelikatniejszymi narzędziami współczesnych systemów ekonomicznych i finansowych. Wszystko na najwyższym światowym poziomie.
Wiele z tych osiągnięć mogłyby być strategiczną szansą rozwoju Polski, bardzo możliwe, że o ogromnym zasobie siły politycznej. Dopalacz, sprawny energizer, awansujący naszą narodową pozycję w światowych interesach. Mówię o materialnych faktach, nie o marzeniach. To się dzieje. Do zrozumienia tego potrzebni są politycy o rzetelnej wyobraźni, ludzie o naprawdę renesansowych umysłach, politycy, którym chce się chcieć.
Wszyscy rozmówcy powtarzają jedno. Daremnym jest trud poszukiwania takich ludzi wśród współczesnych politycznych elit. Chętnie nawet wsadzilibyśmy jakiegoś polityka na dobrego konia, który poniósłby go do znakomitej kariery, do olśniewającego sukcesu. Ale na tych salonach brylują nędzne typy, które lubią tylko stare piosenki, choć nie zawsze je zrozumieli. Inżynier Mamoń z Nikodemem Dyzmą w chocholim tańcu. Nie ma sensu fatygować się do nich, ich mózgi wysiadają przy znacznie prostszych zadaniach.
Pisałem ostatnio o prognozie George Friedmana**). Polacy zasługują na sukces. Naprawdę tak jest. Aby jednak do tego sukcesu zbliżyć się realnie, potrzebne jest nam prawdziwie precyzyjne zestrojenie.
Precyzyjnego zestrojenia życzę więc Wam wszystkim moi drodzy i kochani.
Równie precyzyjnego zestrojenia życzę w odstrzeleniu w daleki niebyt wszystkim Dyzmom, Mamoniom obwożących się ociężałą Platformą po zarosłych komunistyczną pajęczyną zakątkach władzy.
I to by było na tyle.
____________________________________________________________________________
Przypisy:
*) Wprost, Nr 1/2 (2010) "Wszechświat jest twórczy, choć nieprzewidywalny". Ks. prof. Michał Heller, kosmolog, filozof, fizyk i teolog, laureat nagrody Templetona w 2008 roku.
**) Strategiczne życzenia świąteczne. Polska zasługuje na wielki sukces, zasługują na to Polacy.