Tym razem moje spojrzenie po otwarciu przeglądarki padło na artykuł o nowych "uprawnieniach" CBA. Przeczytałam cały artykuł i mimo że włosy się jeżą na głowie, jakoś mnie to nie zdziwiło. Niestety, trzeba rzec. Ale od początku.
Rzecz mianowicie nie w samych uprawnieniach (stały dostęp (!) do danych ZUS dla CBA), które owszem, szokujące, ale może i można jakoś je wytłumaczyć - ale w sposobie ich wprowadzania. Otóż premier wprowadza je ROZPORZĄDZENIEM, którym rozszerza zapisy w ustawie. A Konstytucja mówi, że USTAWA jest nadrzędna wobec rozporządzenia i choćby się to bardzo premierowi nie podobało (a wierzę, że w obecnej sytuacji może się nie podobać) ustawę może zmienić TYLKO parlament.
A czemu mnie to nie dziwi? Nie, nie dlatego, że mam antypisową fobię. Po prostu od X-lat obserwuję podobne postępowanie w wielu dziedzinach, z wyraźnym nastawieniem "a, nie będzie się im chciało z tym walczyć, PAŃSTWO jest zawsze silniejsze.." - widziałam to jednak do tej pory albo w wykonaniu prywatnych stowarzyszeń (nie wiedzieć czemu wykonujących pracę administracji - mowa tutaj o PZŻ) albo, co też szokujące, Sądu Apelacyjnego, który dla "oszczędzenia" Skarbowi Państwa 10 tys. zł wydał orzeczenie niezgodne z prawem - w efekcie Skarb Państwa zapłaci prawdopobnie wielokrotnie więcej. SKARB PAŃSTWA - CZYLI MY.
I tu dochodzimy do sedna. Wydając takie rozporządzenie premier działa niezgodnie z prawem. Co ma istotne konsekwencje, bo każdy zatrzymany teraz przez CBA przy wykorzystaniu tegoż "prawa" (celowo w cudzysłowie) będzie mógł uzyskać conajmniej wysokie odszkodowanie przed sądem, jeśli nie być uwolnionym od zarzutów (ponieważ dowody zebrano z naruszeniem prawa).
A odszkodowania zapłacimy MY wszyscy. Niestety, nie Pan Kaczyński.
Lewes, East Sussex, UK, 8 październik
Reklamy na tej stronie sprzedawane są przez widget z AdTaily.com (PLBLOADTAILY0001)
Written on Mac ;)
Normalna. Z zastrzeżeniem - jak na zwierzę polityczne jednak. Żegluję, czasami po internecie, czasami po morzu, czasami po morzu informacji .. politycznej (nieskutecznie leczony nałóg, nawet Anglia nie dała mu rady). Nieuleczalna legalistka. Wreszcie PO PROSTU pracująca, aby móc kontynuować swoje pasje (np. MINI TRANSAT 201x)
Po prostu żyję.
Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz
Maski coraz inne, coraz mylne się zakłada
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach - to jest gra.
Życie to nie teatr - ja ci na to odpowiadam.
Życie to nie tylko kolorowa maskarada.
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest.
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć.
Ty i ja - teatry to są dwa, ty i ja.
Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w góre wznosisz brwi
Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle,
bo ty grasz.
Ja dusze na ramieniu wiecznie mam
Cała jestem zbudowana z ran
Lecz kaleka nie ja jestem tylko ty
Bo ty grasz.
Jutro bankiet u artystów. Ty się tam wybierasz.
Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera.
Flirt i alkohole, może tańce będą też.
Drzwi otwarte potem zamkną się, no i cześć.
Wpadnę tam na chwile, zanim spuchnie atmosfera.
Wódki dwie wypije, potem cicho się pozbieram.
Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb.
Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz.
Ty i ja - teatry to sa dwa, ty i ja.
Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w góre wznosisz brwi
Nawet kiedy źle Ci jest, to nie jest źle,
bo ty grasz.
Ja duszę na ramieniu wiecznie mam
Cała jestem zbudowana z ran
Lecz kaleką nie ja jestem tylko ty
Bo ty grasz.
Stachura
Dyskusja zarówno z fanatykami religijnymi (a za takich uważam zapalczywych obrońców wszelkich utopii) tudzież z ludźmi chorymi (a wszelkie manie prześladowcze sytuują się w tej grupie) mija się z celem. Wyciągając wyrwane z kontekstu stwierdzenia, fakty zaistniałe na przestrzeni kilkunastu lat oraz zasłyszane "opinie" bez podania źródeł - jestem w stanie przedstawić każdą organizację/rząd/grupę na świecie jako zepsutą, sterowaną przez nie wiadomo jakie siły. Na czele z Kościołem. Ale ponieważ nie mam zamiaru takich bzdur czytać, omijam podobne blogi. I dlatego też, nauczona doświadczeniem, blokuję od dziś takim osobom dostęp do komentowania na moim blogu, bo swojego nie mam zamiaru omijać. Bawcie się dobrze gdzie indziej i beze mnie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka