Za dwa tygodnie Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych. Tego dnia, jak co roku, na uroczystościach pod Ścianą Śmierci byłego KL Auschwitz, zabraknie Prezydenta Rzeczypospolitej i przedstawicieli najwyższych władz. Andrzej Duda nie może przecież uczestniczyć w uroczystościach, w których nigdy, mimo zaproszeń, nie brał udziału zarówno Bronisław Komorowski, jak ś.p.Lech Kaczyński.
Nieoddawanie hołdu tym, dla eksterminacji których Niemcy stworzyli KL Auschwitz poprzez obecność na uroczystościach 14 czerwca w Oświęcimiu, to utrwalona w wolnej Polsce tradycja polityczna. Piszę „polityczna”, gdyż – wbrew wszelkim przeciwnościom – hołdują jej nasi politycy. Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich, któremu zawdzięczamy ustanowienie tego święta państwowego co roku zaprasza polityczną elitę państwa do dania świadectwa pod Ścianą Śmierci.
My – Fundacja Paradis Judaeorum i wolontariusze akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminsce About Witold Pilecki”) - robimy co w naszej mocy, aby Narodowy Dzień Pamięci 14 czerwca przestał być świętem powszechnie w Polsce nieznanym. To tym ważniejsze, że wszystkie ogólnopolskie media (z wyjątkiem dziennika „Rzeczpospolita”) konsekwentnie cenzurują oświęcimskie uroczystości.
Przypomnijmy w tym kontekście pamiętną wypowiedź byłego posła SLD, Stanisława Rydzonia, którego (w odróżnieniu od parlamentarzystów prawicy) zawsze można spotkać na oświęcimskich uroczystościach 14 czerwca. Wypowiedź udzielona krakowskiemu „Dziennikowi Polskiemu” dwa i pół roku temu pozostaje swego rodzaju zawstydzającym memento:
„Jestem przekonany, że gdyby zapytać polityków o pierwszy transport do Auschwitz, mieliby usta pełne słów o szacunku i pamięci o ofiarach. Ale jak przyjdzie co do czego, nie pojawią się na uroczystościach pod Ścianą Śmierci. Bo to w żaden sposób nie przełoży się na poparcie w sondażach wyborczych.”
Szczegóły w artykule z 20 stycznia 2014 r.„Zapomniana pamięć o Auschwitz”.
Zob. także artykuły z 14 czerwca 2014 r.„Polityczna niepamięć o 14 czerwca 1940 roku”oraz z 9 czerwca 2015 r.„PO waha się, czy obozy śmierci nazwać niemieckimi”.
Warto wspomnieć dyskusję z lipca 2015 r. sprowokowaną moim tekstem pt.„Kiedy PiS przestanie udawać, że nie wie o 14 czerwca?”.
Wypada wreszcie przywołać list Fundacji Paradis Judaeorum do Prezydenta Andrzeja Dudy wysłany 14 grudnia 2015 r. W piśmie poleconym wysłanym dokładnie pół roku przed 14 czerwca 2016 r., piśmie, które nie tylko nie doczekało się dotąd formalnej i merytorycznej odpowiedzi, ale (jak poinformowała Kancelaria Prezydenta) zostało… zgubione, pytałem Pana Prezydenta, czy popiera ideę ustanowienia Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem i czy będzie obecny w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych w byłym KL Auschwitz.
Na facebookowej stronie głównej akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”) list wsparło wiele osób, zob. komentarze pod skanem w tym wątku:
https://www.facebook.com/300842628258/photos/a.415727128258.190220.300842628258/10153813851793259
Warto wreszcie przywołać pozostające wciąż bez odpowiedzi kwestie poruszone w wysłanym 6 maja 2016 r. liście Fundacji Paradis Judaeorum do Jarosława Kaczyńskiego:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=10154208923718259&id=300842628258
W oczekiwaniu na ustosunkowanie się prezesa PiS do zasady pomocniczości, a także do miejsca „Raportu Witolda” w kanonie lektur, miejsca Ochotnika do Auschwitz w stałej ekspozycji waszyngtońskiego Muzeum Holokaustu, idei Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem i obecności głowy państwa 14 czerwca pod Ścianą Śmierci, warto wskazać okoliczność jaka (w świetle wyżej przywołanych faktów) zdaje się nas odróżniać od naszej klasy politycznej. Jest nią horyzont.
Pisałem o tym wydanej w roku ubiegłym książce „To jest zawsze podejrzane. O Polakach, Żydach, Niemcach (i nie tylko) – bez politycznej poprawności”(egzemplarze posiadają m.in. prezydent Andrzej Duda, wicepremier Piotr Gliński i europoseł Tomasz Poręba). Pisałem w siedemdziesiątą rocznicę zamachu na Stauffenberga (zob.„Polska – państwo niepoważne”).
Najnowszym namacalnym dowodem owej różnicy jest publikacja Carrie Gress. Artykuł przybliżający czytelnikom postać rtm.Pileckiego, w którym amerykańska autorka nie omieszkała zamieścić linku do upublicznionego w internecie przez Fundację Paradis Judaeorum 25 maja 2008 r. pierwszego przekładu „Raportu Witolda” na język angielski. Vide:post i dyskusję.
Jak widać, ziarno posiane przez nas osiem lat temu, nadal wzrasta. I przynosi plon. Osiem lat (dwie kadencje parlamentu), to – w horyzoncie polskich polityków – coś niepojętego…
Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych, formalnie ustanowione święto państwowe, którego wstydzą się nasi prezydenci, premierzy, marszałkowie parlamentu, dzień pamięci, o którym nie informują ogólnopolskie media i który nie istnieje w świadomości ogółu - dokładnie za dwa tygodnie. Czas najwyższy, powtórzę jak co roku, to zmienić.
Wszystkim, którzy we wtorek 14.VI.2016 mogą pojawić się pod Ścianą Śmierci – do zobaczenia. Tych, dla których to niemożliwe, zachęcam do udziału wirtualnego. Weźcie udział, zaproście znajomych, rozsyłajcie, udostępniajcie, zamieszczajcie profil ósmego z wydarzeń w ramach„Kalendarium Rotmistrzowskiego 2016”:
https://www.facebook.com/events/922119067849417
Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..
Strona główna akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”) na facebooku:
https://www.facebook.com/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki-300842628258
Inne tematy w dziale Polityka