Michał Tyrpa Michał Tyrpa
236
BLOG

Luka w programach naszych partii?

Michał Tyrpa Michał Tyrpa Polityka Obserwuj notkę 17

Niewykluczone, że znakomita większość zabiegających o nasz głos polityków nie ma nic do powiedzenia w pewnej, niebłahej kwestii.

Na początku XX wieku, entomolog William Morton Wheeler obserwował życie mrówek. Żadna mrówka nie jest samotną wyspą. Z ludzkiej perspektywy wydawało się, że czynności poszczególnych mrówek mają o wiele mniejsze znaczenie niż zachowanie się kolonii jako całości. Rzeczywiście, kolonia działała jak gdyby była niezależnym stworzeniem, żywiąc się, wydalając odchody, broniąc się, i przygotowując się do przyszłości. To właśnie Wheeler nazwał grupę osobników, działających kolektywnie na podobieństwo jednego zwierzęcia, rodzajem super-organizmu. Podobnie jak mrówki oraz komórki gąbki, ty i ja jesteśmy częściami ogromnej populacji, której zsumowane wysiłki posuwają istotę wyższego rzędu po jej drodze życia. Podobnie jak mrówki, nie możemy żyć w całkowitej izolacji od ludzkiego zbiorowiska. Jesteśmy składnikiem superorganizmu.... Czynimy starania jako pojedyncze jednostki, lecz jesteśmy także częścią czegoś większego od nas, odznaczającego się złożoną fizjologią i życiem psychicznym, które spełniają się w nas, lecz które jedynie mgliście rozumiemy.

Powyższy fragment, który cytuję za rekomendowanym wczoraj Izraelem Szamirem pochodzi z książki Howarda Blooma, The Lucifer Principle (Zasada Lucyfera). Dedykuję go sygnatariuszom naszego listu do MSZ w sprawie paszkwilu Pilar Raholi w hiszpańskim „El Pais”. A jako że już za dwie niedziele wybory, pomyślałem, że zainteresuje Państwa odpowiedź na pytanie, jak konkurujące o nasze głosy partie zamierzają – w przypadku wyborczego zwycięstwa – ustosunkować się do dwóch nie całkiem nieistotnych kwestii.

Pod koniec zeszłego tygodnia na internetowe adresy sztabów Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Lewicy i Demokratów, Prawicy Rzeczypospolitej, Samoobrony, Ligi Polskich Rodzin, Partii Kobiet oraz Unii Polityki Realnej przesłałem następujący list:

„Szanowni Państwo,

jak wielu Polaków, zastanawiam się, czy w nadchodzących wyborach nie wesprzeć swym głosem kandydatów z list Waszej partii.

Chciałbym jednak uczynić to świadomie i z przekonaniem. Dlatego też uprzejmie proszę o informację, jak Wy wyobrażacie sobie rozwój relacji polsko - izraelskich i polsko - żydowskich.

W sposób szczególny interesuje mnie kwestia Waszego stosunku do roszczeń wysuwanych wobec Polski przez takie organizacje, jak Światowy Kongres Żydów, a także do publikacji prasowych w rodzaju głośnego artykułu pt."Polska wciąż budzi grozę", jaki ukazał się na łamach hiszpańskiego dziennika "El Pais".

W jaki sposób Wasza partia zamierza ustosunkować się do takich problemów, jeśli my - wyborcy zadecydujemy o Waszym zwycięstwie?

W imieniu własnym oraz grupy osób zainteresowanych - potencjalnych Waszych wyborców - uprzejmie proszę o szybką, konkretną odpowiedź. Ewentualny brak odpowiedzi potraktuję jako komunikat, że w sprawach o które pytam Wasza partia nie posiada programu
.

Z poważaniem,

Michał Tyrpa
publicysta, prezes Fundacji Paradis Judaeorum
http://mementomori.salon24.pl/index.html


Efekt? Otóż jak dotąd nie da się wykluczyć, że na temat spraw, o które pytałem nasi kandydaci na parlamentarzystów, albo nie mają żadnego poglądu, albo uważają je za błahe i zupełnie niegodne uwagi. Ewentualnie można przypuszczać, że to odpowiedzialnym za kontakt z wyborcami partyjnym sztabowcom sztuka pisania emaili jest z gruntu obca. Albo też – czy to całkiem nieuprawniony wniosek? – wyborców, którzy mogą odegrać rolę przysłowiowego języczka u wagi, przyszli parlamentarzyści po prostu mają w nosie.

Okazuje się jednak, że najwyższe standardy nowoczesnej demokracji nie są obce przynajmniej jednemu z adresatów mojego listu. Warto przy okazji podkreślić, że poniższą odpowiedź otrzymałem w ciągu zaledwie kilku godzin:

„Generalnie nie ma dla nas znaczenia czy ktoś jest Żydem, Niemcem, Chińczykiem czy Aborygenem.
Odnośnie roszczeń wysuwanych przez jakąkolwiek organizację w imieniu nieokreślonych ofiar - będziemy takie żądania ignorować. Zgodnie z prawem, po śmierci osoby majątek przechodzi na spadkobierców (ustawowo lub określonych w testamencie) a w razie ich braku - na skarb Państwa. I
na tym w zasadzie kończy się dyskusja - albo dana osoba jest spadkobiercą i wtedy trzeba jej mienie zwrócić lub wypłacić rekompensatę (w razie niemożności) albo dana osoba nie jest i nie ma o czym
rozmawiać. Światowy Kongres Żydów uzurpuje sobie prawo do spadku po wszystkich Żydach którzy zginęli na wojnie - ale równie dobrze mogliby sobie rościć prawo do wody w Bałtyku.

Natomiast co do publikacji w El Pais - szanujemy wolność prasy (nawet do pisania największych bzdur) i większość bzdurnych artykułów należy ignorować, ale jeśli będzie zawarta jakaś forma pomówienia lub oszczerstwa wobec konkretnych osób - wtedy należy interweniować na
drodze sądowej.

Tomasz Brzezina
Sekretarz Generalny Unii Polityki Realnej”

Nie wnikając w meritum, niniejszym chciałbym panu Tomaszowi Brzezinie podziękować za ów dowód szacunku do wyborcy oraz życzyć sukcesów. Jak widać przynajmniej w oczach UPR-u, my – Naród nie jesteśmy li tylko „mięsem armatnim”. Ponieważ do wyborów zostało trochę czasu, a ja nie wyzbyłem się jeszcze wspomnianej rozterki, postanowiłem podjąć kolejną próbę uzyskania odpowiedzi.

Tym razem z pytaniami zwróciłem się nie do sztabów wyborczych, a do konkretnych, znanych nam wszystkim polityków.

O ile nie spotka mnie jakieś nieszczęście, jeszcze przed 21 października b.r. poinformuję Salon24 o tym, co udało mi się uzyskać w sprawie wyżej wymienionych wątpliwości. Mam nadzieję, że przynajmniej prof. Ryszard Legutko oraz senator Jarosław Gowin znajdą czas, żeby je rozwiać.

Liczy się przecież każdy głos.

Przypomnijmy o Rotmistrzu / Let's Reminisce About Witold Pilecki on Facebook. Doświadczając kolejnych erupcji Inferno Polonico, przed oczami duszy widzę Witolda Pileckiego, który do nas, wolontariuszy akcji społecznej "Przypomnijmy o Rotmistrzu" ("Let's Reminisce About Witold Pilecki mówi"), mówi:"Z powodu mojego imienia będą was nienawidzić" (Mt 24,9)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka