Za sprawą Prokuratury Rejonowej w Gdańsku-Wrzeszczu zwykli ludzie zyskali kolejny ważki dowód, że – jak to ujął Orwellowski Napoleon: „Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze od innych.”
Niektórzy z Czytelników zainteresowali się argumentami, które zadecydowały o tym, aby odmówić ścigania byłego prezydenta za podżeganie do popełnienia przestępstwa. Pierwszą stronę pisma od pani prok. Ewy Leśniewskiej znajdziecie w linku pomieszczonym w tekście sprzed tygodnia.
Skany pozostałych pięciu można pobrać stąd:
Jako że własny komentarz do casusu zawarłem w części pierwszej („Towarzysze i obywatele”), niniejszym oddaję głos Wam, Szanowni Salonowicze. Gdyby kto pytał, jaki morał, moim zdaniem, płynie z przedstawionego pisma, najchętniej raz jeszcze oddałbym głos autorowi „Folwarku zwierzęcego”:
„Tylko inteligent może w coś takiego uwierzyć – żaden zwykły człowiek nie mógłby być takim durniem.”
Dobranoc Państwu
Inne tematy w dziale Polityka