TERAZ ALBO NIGDY
Takie hasło widnieje w samym środku miasteczka „Indignados” (tłum. oburzeni, niegodni), którzy żądają „Democracia Real Ya!” (prawdziwej demokracji już, teraz!).
Reakcja socjalistycznego rządu na protesty młodych ludzi w Hiszpanii z "Moviemento 15M", pokazała jak bardzo władza jest bezradna wobec ataku - z najmniej spodziewanej - lewej strony.
W "Bibliotece" siedzi młody mężczyzna samotnie nad szachownicą. Jest Polakiem i nazywa się Maurycy. W Madrycie żyje już 2 lata. Przyjechał tu w ramach programu Erasmus. "Jestem tutaj od 15 maja. Na początku przychodziłem tu bardziej jako obserwator, gdy jednak rozpoczęło się budowanie tego Miasteczka, postanowiłem wesprzeć protest" - mówi.
Maurycy tłumaczy: „osoby które się boją, bądź nie mogą, nie powinny brać udział w obronie Miasteczka - mają wyznaczone punkty gdzie mogą się udać. Protestujący mają manifestować na siedząco. W razie aresztowań manifestanci mają nie stawiać oporu - po pacyfikacji bronić ich będą adwokaci. Każdy z uczestników protestu powinien mieć przygotowanego krótkiego smsa informującego o pacyfikacji."
W świetle tego jak potraktowano demonstrację w Barcelonie 27 maja, trudno się dziwić tej szczegółowej instrukcji. Zatrzymano 24 osoby, a wielu mimo postawy pasywnej, zostało brutalnie pobitych pałkami przez funkcjonariuszy policji. Wobec tej agresji podejmuje się działania podobne do tych dokonywanych w Warszawie w obronie przed Strażą Miejską. Na sobotniej Asamblea (zgromadzenie) "uchwalono" jednogłośnie żądanie ujawnienia numerów identyfikacyjnych tych funkcjonariuszy, którzy wykazali się szczególną agresją wobec pokojowej demonstracji na Plaça de Catalunya.
BIBLIOTEKA
"Biblioteka" to jedna z 46 komisji tematycznych protestującego miasteczka. Tak jak pozostałe, składa się z małego wydzielonego terenu, gdzie ludzie przynoszą kanapy, stoliki, krzesła, szafki a za sufit służą rozciągnięte na kijach powiązane drutami i sznurami kolorowe plandeki. Tam działa Maurycy i jego przyjaciel Gonçalo.
Dla młodego Gonçalo nasz kraj nie jest obcy. Mieszkał w Polsce 6 lat i po polsku mówi bardzo dobrze. Jak tłumaczy "w Polsce nauczyłem się, że można się żywo interesować tym co się dzieje dookoła. Polacy mają większą kulturę, wiedzę i troskę o życie polityczno-społeczne." Hiszpanów oskarża o lenistwo, o to że polityka i historia ich nie interesuje. "Przez 10-15 lat kiedy Hiszpania rozwijała się bardzo szybko, stworzyła tą młodzież, tę mentalność. Mentalność - bez mentalności, ideę bez idei. Wydaje się im, że są stworzeni do konsumpcji. Nie mają zdania na żaden temat".
Gonçalo w pracę w „Biblioteki” zaangażował się nieprzypadkowo. „Kocham czytać i uważam, że książka nie jest niczyją władnością. Przeczytałeś, to przekaż ją innym” - tłumaczy. Tak też postrzega konsumpcję - jako niepotrzebne i ciągłe nabywanie nowych rzeczy. "Po co to oszalałe konsumowanie? Powiedzmy stop w swoim życiu. To nie musi tak wyglądać. Mogę kupić jeden stół i nie zmieniać go co dwa lata. Mogę kupić jeden telewizor i mieć go przez 15 lat. To tylko przedmiot." Jak mówi, w głównych dziennikach i telewizjach Miasteczka po prostu nie ma. "Jeśli ktoś już o nas pisze, to jako o ćpunach, garstce ludzi, dzieciach które same nie wiedzą czego chcą" - dodaje.
Gonçalo w odpowiedzi na zarzuty o brak powagi i bałagan, tłumaczy, że zarówno na Asamblea (Zgromadzenie), jak i w czasie ustalania nowych propozycji, naciska się na formułowanie konkretnych rozwiązań. „Zgłaszany jest np. problem prywatyzacji kanału Izabeli, czego nie chcemy” mówi Gonçalo. Jednym z głównych postulatów Movimiento 15-M jest zapewnienie publicznej służby zdrowia. To również było omawiane na sobotniej Asamblea, gdzie jednogłośnie uchwalono: "służba zdrowia ma być dobrem wspólnym, dostępnym dla każdego i każdej.
![](http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/247063_10150623458210725_279230960724_19213251_1375819_n.jpg)
![](http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/254946_10150623457415725_279230960724_19213243_5359119_n.jpg)
![](http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/251013_10150624142455725_279230960724_19218072_4056551_n.jpg)
ASAMBLEA
Zgromadzenia na Puerta Del Sol są specyficznym wydarzeniem. To pewnego rodzaju "sejm na wolnym powietrzu", gdzie obowiązują konkretne zasady. Moderator dba o porządek "obrad", które są podzielone na część informacyjną, zgłaszanie postulatów, dyskusję i głosowanie. Działa tu wewnętrzny sposób komunikacji. Powstał on poprzez przejęcie gestów głuchoniemych, dla których każde takie spotkanie jest tłumaczone.
![](http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/253518_10150623457935725_279230960724_19213248_8271499_n.jpg)
Oklaski, sygnalizowane jest poruszanie rękami ("wkręcanie żarówki"), zaś sprzeciw poprzez ich skrzyżowanie. Prośba o puentę, to okrągły ruch łączenia dłoni nad głową, a kręcenie rękami jak w młynku to ponaglenie prelegenta. I nie chodzi tutaj o egalitarność, a o porządek, który gdy jest kilka spotkań jednocześnie, staje się niezbędny. Sygnalizacja rękami nie przeszkadza mieszkańcom, a moderator dba o to, by wymiana zdań się nie przeciągała.
Jak podkreśla Gonçalo „tu nie ma hierarchii. Przez to że tutaj śpię, nie staję się lepszy niż ten, który przychodzi wieczorem. Razem możemy stworzyć coś powszechniejszego. Nie żeby mi odpowiadało, ale coś dobrego dla wszystkich" - mówi. Pytany, czy nie ma w tym tęsknoty za komunizmem, podkreśla: "jesteśmy świadomi tego czym jest komunizm. Nie tego chcemy. Chodzi o prawdziwą demokrację, o możliwość partycypacji w decydowaniu o tym, co należy do nas. Nazywam to republikanizmem." Gonçalo sprzeciwia się prywatyzacji, bo jak mówi "są rzeczy, takie jak edukacja, zdrowie które nie mogą rządzić się prawami rynkowymi. Nie chcemy żeby popyt i podaż - cechy rynku - regulowały to co wspólne."
OBSERWATORZY
![](http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/250045_10150623482515725_279230960724_19213503_3279066_n.jpg)
Alfonso (44 lata) specjalnie pojechał w sobotę do Lizbony, stolicy Portugalii, gdzie również odbyła się wielka manifestacja z prodemokratycznymi żądaniami. Było to dzień przed wyborami (które sromotnie przegrała Partia Socjalistyczna Socratesa), co dało pretekst do pacyfikacji tego zgromadzenia pod zarzutem łamania ciszy wyborczej. Następnego dnia był już na Puerta Del Sol, gdzie z nadzieją obserwował nocne zgromadzenie. Obecnie zajmuje się budową hoteli na Ukrainie przed Euro 2012, tutaj jednak przyszedł „zobaczyć jak wszystko się w Europie zaczyna zmieniać".
W większości przypadków ludzie nie uczestniczący w proteście, do samej manifestacji odnoszą się pozytywnie. 30-letni Augusto z Gwinea-Bisau w Madrycie mieszka 10 lat i jak mówi to co bulwersuje manifestantów, dotyka wszystkich. "Na taki protest możesz pójść ty i ja". Ze względu na pracę nie przychodzi na Puerta Del Sol. To co tam się dzieje obserwuje w mediach i jak mówi, ludzie często rozmawiają ze sobą na temat tego, co się dzieje.
![](http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/260385_10150623462255725_279230960724_19213299_5588642_n.jpg)
O manipulacji mediów mówi każdy, większość zaś w ogóle nie pozwala na fotografowanie się. Jak mówią, nie chcą znaleźć się na okładkach gazet, nie chcą reklamy. Nie chcą polityków, a głosowanie uznają za legitymizację systemu "skorumpowanej polityki". Jednak już dziś słychać, że może warto z tymi politykami nawiązać dialog przekonać ich do swoich racji. Miasteczko ma swoje życie, pory posiłków, rozmów i wieczorne Asamblea. Gdy jednak idą spać, na ulicy można zobaczyć wielu prawdziwych nędzarzy, prostytutki na każdym rogu, biedę która aż zionie z tego miasta. Movimiento 15M chce zmiany. Czy jednak znajdą w sobie wystarczająco siły i wytrwania, by jej dokonać?
Miasteczko ma swoje chwile weselsze. Tak np. ulewny deszcz powoduje zaangażowanie wszystkich "mieszkańców", którzy bronią się przed zawaleniem struktury "dachów", którymi są zwykłe plandeki, robiąc to z oddaniem. Wtedy też możemy zobaczyć jak "namiotowcy" ścigają się z wiadrami wody, umilając sobie tym trudy ulewy :)
![](http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/247212_10150623470820725_279230960724_19213382_6223541_n.jpg)
Wiele osób w Polsce postrzega protesty w Hiszpanii, jako "lewacki happenning", jednak przekonania manifestujących są czymś nowym. Często nieporadnie posługują się polipoprawną nowomową, nauczonej przez unijną edukację. Życie każe im pisać nowe wzory, bo każdy ma świadomość, że nie tylko będzie jeszcze trudniej, ale też że „elita” wcale nie zamierza im pomagać.
![](http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/260296_10150623460920725_279230960724_19213287_6155067_n.jpg)
![](http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/254523_10150635702360725_279230960724_19359542_6592833_n.jpg)
![](http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/251029_10150623483850725_279230960724_19213515_7699595_n.jpg)
Cała galeria zdjęć: Mediowo - blog na FB
Jestem świadomym Polakiem, Europejczykiem i obywatelem tego świata. Możesz mnie też nazwać czujnym recenzentem rzeczywistości.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka