francesco francesco
1071
BLOG

Pamiętajmy o zasługach Wisławy

francesco francesco Polityka Obserwuj notkę 12

 W styczniu 1953 roku w tzw. "procesie kurii krakowskiej", na ławie oskarżonych zasiadło 4 księży i 3 świeckich z diecezji krakowskiej. Oskarżono ich o "szpiegostwo za amerykańskie pieniądze". Proces związany był z wieloma innymi aresztowaniami w Kościele Katolickim (również w późniejszym okresie), w trakcie kilkuletniej nagonki, której ofiarą padł również abp Baziak, bp Stefan Rospond, bp Kaczmarek i prymas Wyszyński.

 

 

 "Szpiedzy w sutannach" czekali już w więzieniu na wyrok, Szymborskiej spieszyło się jednak by zostali zamordowani. Dlatego też w lutym wraz z innymi reżimowymi "intelektualistami" podpisała swoisty "list ponaglający", pełen potępienia dla dywersantów.

 

 

Ku jej zmartwieniu tylko 3 z nich (ks. Lelitę, Michała Kowalika i Edwarda Chachlica)skazano na śmierć, na dodatek wyroku nie wykonano. Pozostałych skazano "tylko" na wieloletnie więzienie (ks.Szymonek - dożywocie, ks. Brzycki - 15 lat, ks. Pochopień - 8 lat i Stefania Rospond - 6 lat).

 

27 stycznia obchodzić będziemy 57 lat od tamtego procesu. Kogo dziś Komorowski nobilituje? Rodziny ofiar?

Ano nie. Nobilituje panią, co to chciała ich śmierci. I to najwyższym polskim odznaczeniem.

 

Pamiętajmy więc o jej "zasługach".

 

[dodane dnia 20 stycznia 2011 r.]

W związku z wątpliwościami, które szerzy pan Gawlikowski i jego obronie Szymborskiej, którą to skrzywdziłem moją interpretacją jej intencji, wynikającą z treści podpisanej przez nią rezolucji, postanowiłem zacytować ją w całości.

Przypominam również kontekst: w sytuacji tak dużego procesu, tylu wrogów ludu, Partia potrzebowała wsparcia w końcowym etapie swojego planu. Szymborska and Company tego wsparcia Palowskiej władzy ochoczo udzieliła.

PS. Panie Gawlikowski, ochoczo znaczy tyle, że dobrowolnie

 

Treść rezolucji „całość: "W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich powiązanych z krakowską Kurią Metropolitarną. My zebrani w dniu 8 lutego 1953 r. członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie dla zdrajców Ojczyzny, którzy wykorzystując swe duchowe stanowiska i wpływ na część młodzieży skupionej w KSM działali wrogo wobec narodu i państwa ludowego, uprawiali - za amerykańskie pieniądze - szpiegostwo i dywersję. Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc, oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne. Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu - dla dobra Polski silnej i sprawiedliwej.”

francesco
O mnie francesco

Jestem świadomym Polakiem, Europejczykiem i obywatelem tego świata. Możesz mnie też nazwać czujnym recenzentem rzeczywistości.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka