francesco francesco
813
BLOG

O krzyzu z tej innej strony. Wazne!

francesco francesco Polityka Obserwuj notkę 9

Nie chce sie odnosic do calej sfery religijnej w obronie krzyza, bo dla kazdego myslacego jest jasne, ze nie idzie o krzyz, ale o symbol tych naprawde wyjatkowych (kto byl, pamieta) dni zaloby.

Najpierw wazne jest odniesc sie do calej grupy anarchistow, dla ktorych tenze krzyz jest tak wielkim zgorszeniem, ze postanowili za wszelka cene doprowadzic do jego usuniecia. Trzeba przy okazji przypomniec cala prowokacje z "krzyzem z puszek", ktora urzadzono na zawolanie najbardziej prostackiego polityka III RP, co do ktorej nie trzeba wiekszego komentarza, niz te kilka zdjec, ktore zrobil fotograf Jakub Szymczuk: galeria nocnych zdjec spod Palacu

Co sie tyczy szykowanej zadymy, to jak zauwazyli internauci na Rebelya.pl Dominik Taras, ps.Rambo, ktory zorganizowal "przeniesienie" krzyza, nalezy raczej do zwolennikow rozwiazan silowych. Wystarczy zreszta zobaczyc te zdjecia (na drugim zdjeciu warto zwrocic uwage na niewidoczny, na pierwszy rzut oka, wycinek z gazety)
Dominik Taraszabawki Dominika Tarasa

Otoz nie tylko postawa organizatora budzic moze uzasadnione zaniepokojenie, co do rozwoju wydarzen, ale i sama manifestacja, ktora zostala zaaprobowana przez HGW, mimo iz np.bedzie w srodku nocy.
Znany adwokat Stefan Hambur pyta "Czy władze miasta Warszawy wiedzą coś na ten temat? Czy liczą się z możliwością dalszej eskalacji? Czy sprawdzą organizatorów manifestacji pod względem zabezpieczenia manifestacji, odpowiedniego ubezpieczenia na wypadek powstałych szkód, pobić i ewentualnych wypadków śmiertelnych?" (zrodlo)

Jesli chodzi o to co juz sie dzialo przed Palacem Prezydenckim, to wylania nam sie z licznych relacji uczestnikow - naprawde nieciekawy obraz.
Jeden z opisow "nocnych rozrywek warszafki":
"Wczoraj młoda dziewczynka, lat może 17, podchodziła do modlących się, po kolei wrzaskliwym głosem krzycząc: :Masz penisa?", Nie?, to powiedz: penis, penis, kur... penis, takie trudne?" Nie ważne, że nam przeszkadza, że się pakuje, podchodzi non stop przez około 3 godziny do każdego z nas z tym samym tekstem. Oczywiście każde jej zachowanie spotyka się z gromkim aplauzem kolegów z pod Gesslera.... Po chwili upity w belę mężczyzna, około 40 letnia bacząc na miejsce, włazi pod krzyż, depcąc palące się znicze, tratując kwiaty i leżące zdjęcia osób poległych w katastrofie pod Smoleńskiem... Takie wejście wywołuje wśród towarzystwa spod Gesslera wprost euforię radości. ".
Warto zapoznac sie z caloscia opisu, ktory naprawde nie pozostawia zludzen, co do poziomu ataku na krzyz, ktory jeszcze dodatkowo spotyka sie z aprobata policji i strazy miejskiej: 
("WALIMY POD PAŁAC, BO TAM POLICJA NIE ŁAPIE" 07-08-2010 19:49 
)

Na koncu podziele sie odkryciem, ktore mnie uradowalo, bo utwierdzilo w przekonaniu, iz, jakkolwiek by sie to dziwne wydawalo, dla prawdziwego lewicowca (za takiego sie uwazam), w sporze o krzyz - niezaleznie od jego religijnosci - miejsce jest po stronie tej garstki bezbronnych, pozostawionych sobie biednych ludzi, przeciwko calej budzacej odraze elicie, ktora tylko pragnie lud zgnoic i odebrac im, To na czym tak bardzo im zalezy.
Moje odkrycie, to arcyciekwy wpis internauty rowniez z Rebelya.pl:"Kropka czy krzyz , gdzie Slawus pisze m.in. 
"Owszem, ten krzyż ma wyjściowo sens polityczny i powiedzmy, propisowski - ale, kuźwa, co z tego? Jest parę osób którym na nim zależy, jest to ważny symbol dla wielu. W imię czego im robić na złość? W imię korwinistycznego prawa własności do chodnika? W imię niemieckiej skrupulatności w stosunku do przypisów (której w innych razach nie ma?). W imię popierania propagandy Donia przeciw propagandzie Kaczora? A co mnie obchodzi propaganda jednego czy drugiego prawicowca? Jak kilku ludziom bardzo na czymś symbolicznym zalezy - z jakiej paki im tego nie dać? "

Doskonale rozumiem to nastawienie, a sam widze "spor o krzyz" mniej jako spor polityczny, czy religijny (tak jest prosciej i dla politykow i dla mediow), a bardziej jako "wymeczeni, oddani sprawie, medialnie nieatrakcyjni zwykli ludzie, przeciwko elitom."
moj pelny komentarz)



...Coz wiecej mozna dodac: znak Krzyza byl zgorszeniem juz od momentu smierci Tego, ktory te dwa kawalki drewna swoja Ofiara uswiecil. Ze jest zgorszeniem rowniez dzis, dwa tysiace lat pozniej? 
Znaczy to tylko i az tyle, ze ta Ofiara miala i wciaz ma sens.

I to tyle jesli chodzi o Krzyz.
pl. Pilsudskiego, zaloba narodowa IV 2010

francesco
O mnie francesco

Jestem świadomym Polakiem, Europejczykiem i obywatelem tego świata. Możesz mnie też nazwać czujnym recenzentem rzeczywistości.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka