J. Conrad, jeden z najwybitniejszych pisarzy na przełomie XIX i XX wieku, wyemigrował z Polski mając lat siedemnaście i następnie służył jako marynarz we Francji, a po czterech latach w Anglii. Został kapitanem i w jego książkach pisanych w języku angielskim odmalowana jest wielkość protestanckiej etyki pracy, duma z wykonywanego zawodu i groza indywidualnego losu i życia, tych, którzy zbudowali europejska cywilizację. J. Conrad nie wyemigrował z Polski, on z niej uciekł, ponieważ ja znienawidził. Dlaczego? Dlatego, że Polska, jej powstańcze mity, narodowa martyrologia odebrały mu tych, których najbardziej kochał; matkę i ojca.
Na pytanie czy ważniejsze jest kultywowanie tradycji narodowych, czy próba wykształcenia w sobie uniwersalnych wartości europejskiej cywilizacji, pisarz odpowiadał jednoznacznie – dla człowieka, europejczyka ważne jest to tylko to jego drugie, ludzkie zadanie. Człowiekiem stajesz się wtedy, gdy wykonujesz dobrze swoją pracę, a nie wtedy gdy oddajesz życie za Ojczyznę. J. Conrad był klasycznym antypatriotą, wiernym idei człowieczeństwa antypolakiem . Te sformułowania oburza zapewne nasza coraz bardziej szowinistyczną opinie publiczną, ale dopowiedzmy do końca; twórczość wielkiego pisarza angielskiego była odtrutką na nasz chorobliwy a czasami nawet zabójczy patriotyzm. I oto największa zagadka w historii Polski i historii literatury, ten pisarz gloryfikujący człowieczeństwo, heroiczna etykę pracy a nie patriotyzm staje się wzorem postępowania dla pokolenia Kolumbów.
Dla Baczyńskiego, Gajcego i Stroińskiego. Dlaczego? Czy nie dlatego, że ci młodzi chłopcy rozumieli doskonale, że nazizm zabija w nich właśnie człowieczeństwo? Bądź człowiekiem krzyczą wszystkie powieści i opowiadania Conrada. Tak odpowiadają nasi narodowi bohaterowie – bądźmy najpierw ludźmi, kierujmy się w walce z nazistami uniwersalnym kanonem etycznym cywilizacji europejskiej. To dlatego żołnierze AK odmawiają wykonania wyroku na zabójcy z SS, gdy dowiadują się, że w samochodzie siedzą także jego dzieci. Etos rycerski jest fundamentem etyki żołnierzy AK. Ten etos jest dzisiaj gwałcony w Polsce na każdym kroku, gdy odmawiamy pomocy ludziom mordowanym przez terrorystów, gdy wzniecamy szowinistyczne orgie, które są zaprzeczeniem europejskiej etyki. Im bardziej jesteśmy Polakami, tym mniej jesteśmy ludźmi. Patriotyzm wypacza nasze człowieczeństwo. Patriotyzm staje się wrogiem Polski. Takie jest przesłanie J. Conrada.
Piotr Piętak
Inne tematy w dziale Społeczeństwo