Dom Wariatów

 Mój znajomy, gdy go  - z obowiązku zawodowego – spytałem, co sądzi o nadchodzących wyborach, odpowiedział po chwili głębokiego zastanowienia, że w piaskownicy dzieci się też bawią a nikt o tym nie mówi. 

Gdy go poprosiłem o wyjaśnienie tej analogii, wzruszył ramionami i odpowiedział, że nasi politycy zachowują się jak dzieci w piaskownicy : bija się plastikowymi łopatkami po głowach ,krzyczą itd. „ale może się mylę, przecież oni są tak infantylni, że dzieci przy nich to osoby poważne” – zakończył i dodał wstając z łąwki : „ci którzy polityką się interesują muszą się czuć stale przez naszych polityków obrażani. Kryzys –mój drogi, tylko on się liczy.”.

Mój znajomy jest emerytowanym profesorem ekonomii i po nocach pisze książkę o końcu cywilizacji europejskiej. Często się zastanawiam dlaczego ten  normalny człowiek nazywany jest przez kolegów „wariatem” ? Może dlatego, że mówi prawdę ? Po 20 latach spędzonych na zachodzie i kilku w Polsce mam wrażenie, że żyje aktualnie w Domu Wariatów w którym inteligentni – na pozór – ludzie, zachowują się tak jakby o świecie współczesnym nie wiedzieli nic.

J.M. Rymkiewicz wybitny poeta w wywiadzie udzielonym jednemu z tygodników stwierdził, że istnieją na świecie tajemne siły, które chcą zniszczyć Polskę. Całkowita zgoda, tylko nie są to tajemne siły lecz proces globalizacji, który faktycznie likwiduje państwa i narody niepotrafiące zrozumieć na czym ten proces polega i których elity tkwią głowami w przeszłości.

Globalizacja ekonomii – jej technicznym fundamentem jest Internet – doprowadziła do faktycznej likwidacji pojęcia „władzy” w państwach narodowych. Politycy współcześni – co widać jak na dłoni – są zakładnikami światowej oligarchii finansowej, która – dla obrony własnych interesów - beż żadnej litości zlikwiduje Grecje, Portugalię czy Hiszpanie o Polsce nie wspominając.

W takiej sytuacji należałoby się spytać naszych polityków, czy wiedzą, że walczą nie o władze ta ukryta jest w decyzjach 50 grup kapitałowych których decyzje finansowe  krążą po łączach internetowych  i decyduja o wysokościach naszych emerytur rent i zarobków, lecz o coś innego ? O czym decydują dzisiejsze wybory ? O tym, że to Ziutek z PO będzie członkiem rady nadzorczej Orlenu a nie Mopsio z PiS –u. Jak długo nasz naród będzie brał udiał w maskaradzie zwanej wyborami ?