Współpracowałem z PiS –em w latach 2003-2007 i wiem, że w tej partii jest wiele wartościowych posłanek i zdolnych młodych posłów, którzy są w stanie zastąpić ekipę Tuska kompromitującą nasz kraj. Polska jest coraz słabsza, jej infrastruktura informatyczna, drogowa, kolejowa czy energetyczna woła o pomstę do nieba: wszystko się wali i widzimy to i odczuwamy każdego dnia. Polsce potrzebna jest zmiana, ponieważ jedynym rezultatem ekipy Tuska jest demoralizacja administracji publicznej, która - w wypadku wygranej PO – w ciągu kadencji 2011 -2015 będzie pogłębiała się coraz bardziej co może doprowadzić Polskę na skraj przepaści.
Przykłady znamy wszyscy : afera hazardowa, katastrofa smoleńska, kolej która ginie wraz z jej pasażerami i tak tą listę można ciągnąć bez końca. Odsunięcie od władzy PO jest naszym obywatelskim obowiązkiem, ale nie możemy przecież głosować na PiS dopóty dopóki na jego czele stoi Jarosław Kaczyński symbol zmarnowanych szans, awanturnictwa i XIX wiecznego modelu polityki. Prezes PiS kompromituje swoją partię. Jego polityka zarówno państwowa jak i partyjna polega na destrukcji.
J. Kaczyński żyje tylko wtedy kiedy jest w konflikcie, na placu boju. W latach 2006 -2007 doprowadził do destrukcji własnego rządu i to było jego jedyne osiągnięcie. Najpierw wyrzuca z rządu L.Dorna i doprowadza do destabilizacji państwa i partii, która po prostu głupieje na widok pana Kaczmarka, zastępującego „trzeciego bliźniaka”, będącego niekwestionowanym filarem rządu. Potem – jak typowy polityczny nieudacznik – nie umie doprowadzić do kompromisu z marszałkiem Jurkiem. Kolejny kryzys. Władza dla J. Kaczyńskiego to walka. Był niewątpliwie najgorszym premierem jednego z najlepszych rządów III Rzeczpospolitej.
Więcej kompromitował ten rząd swoja nieudolnością, wystarczy wspomnieć n.p ustawę o lustracji, której ostateczny kretyński społecznie kształt (ustawa konfliktowała rząd z całą elitą Polski) zawdzięczamy właśnie jemu. Cóż mógł zrobić premier Kaczyński, kiedy doprowadził do skrajnej dezintegracji rządu ? Mógł oddać władze, zdradzając nadzieje narodu polskiego, który oczekiwał reform a nie awantur i tą władze oddał pod pretekstem jakiejś afery gruntowej, z której można by się tylko śmiać, gdyby nie samobójstwo Przewodniczącego Leppera. Po oddaniu władzy J. Kaczyński zabrał się ochoczo do wykańczania PiS –u co udało mu się w zadziwiający sposób. Wyrzucił z partii Dorna, Jurka, potem Ujazdowskiego Polaczka, itd., czyli najlepszych technokratów i polityków w tym kraju.
A teraz kiedy PiS ledwo dycha i dusi w atmosferze wiecznych podejrzeń i mnożących się jak grzyby po deszczu walk frakcyjnych, jej prezes prowadzi ją do kolejnej klęski. Czy ten nieudacznik i awanturnik – opętany nienawiścią do Wałęsy którego jest był i będzie zawsze wiernym uczniem nie powinien odejść na emeryturę ? Elektorat centrowy będzie głosował na PiS pod warunkiem, że ta partia nie będzie prywatnym folwarkiem J. Kaczyńskiego. Panie i panowie posłowi – członkowie PiS zdetronizujcie swego szefa to wtedy wygracie wybory !
Piotr Piętak
redaktor portalu mediologia.pl Zapraszam na Darmowy Kurs Linux
Inne tematy w dziale Polityka