Z informacji publikowanych na temat Ministerstwa Obrony Narodowej po jego zreformowaniu przez byłego ministra Klicha, wynika jednoznacznie, że rząd premiera Tuska nie ma zielonego pojęcia w jakim stanie w tej chwili znajduje się Wojsko Polskie, które z definicji powinno służyć obronie kraju.
Jakie są przyczyny tej prawdziwej zapaści informacyjnej, która staje się niebezpieczna już nie tylko dla rządu lecz dla wszystkich obywateli ? Przyczyna jest – dla każdego kto ma minimalną wiedze na temat polityki i funkcjonowania państwa – ewidentna : wprowadzając w ciągu roku (to rekord świata!), bez żadnego wstępnego przygotowania, reformę polegającą na profesjonalizacji armii min. Klich doprowadził lub raczej wywołał wojnę między poszczególnymi segmentami biurokracji wojskowej, które broniły jak tylko mogły swoich, zagrożonych przez reformę, interesów co doprowadziło w błyskawicznym czasie do kompletnego chaosu informacyjnego.
Fakt, że po roku reformy min. Klich stwierdził : „Nie wiedziałem, że jest tak źle, nie byłem informowany”, dowodzi, zaciekłości walki między poszczególnymi segmentami wojskowej biurokracji, zaciekłości, którą można nazwać wojną informacyjną wewnątrz MON.
Innymi słowy min. Klich aplikując armii reformę doprowadził do wybuchu wojny domowej w MON, której sam stał się ofiarą. To, że każdą reformę urzędnicy – w tym przypadku wojskowi urzędnicy – bojkotują i robią wszystko co w ich mocy by jej konsekwencje nie weszły w życie, wie każdy student I roku socjologii. To, że reformę ministerstwa czy jakiejś instytucji trzeba wprowadzać stopniowo po to właśnie by testować opór biurokracji i w ten sposób wykrywać ogniska oporu wobec reformy, wie każdy kto ma minimalne doświadczenie państwowe.
Czy nasz były już min obrony był przedszkolakiem ?
Piotr Piętak redaktor portalu mediologia.pl
Zapraszam na Darmowy Kurs Linux
Inne tematy w dziale Polityka
