Bahr ktory powiedziall, ze slyszal jak samolot przelecial na lotniskiem (sic!) z ktorej strony? od zachodu? a potem wszyscy ruszyli...Czyli huku "katastrofy" nie slyszal...
NAJDZIWNIEJSZE jest to, ze Ruskie wszystkie polaczenia zablokowali a tu prosze- Bahr z Sikorskim sobie pogadali.
KOLEJNY dziwny FAKT: Bahr stal od strony "kół" - po czym poznal, ze to polski samolot?
Jak - w takiej "gestej mgle" mogl okreslic, ze nikt nie przezyl skoro nie wszedl na "miejsce katastrofy" zeby sprawdzic czy ktos nie daje oznak zycia?
Ile ciał widział?
NA KONIEC - dlaczego to MSZ dzwonil do Bahra a nie vice versa?
Komentarze
Pokaż komentarze (3)