Dlaczego Obama "zabił" Osamę...

Taaa... Osama bin Laden został "zabity"...

Po 10-ciu latach bezskutecznych poszukiwań i setkach miliardów usd wydanych na "walkę" z terroryzmem...

Gdzie ukrywał się Osama? W jakieś górskiej jaskini? W jakimś konspiraycjnym lokalu? A może - po operacji plastycznej - w jakimś arabskim kraju?

Nie! Nic z tych rzeczy!

ObL "ukrywał" się w okazałej rezydencj: -nie tylko powierzchnia "kryjówki" była 8x większa od sasiednich domostw- ale także jej wartość znacznie przewyższała domy w okolicy!

No idealne miejsce na kryjówkę!

Dlaczego Amerykanie zdecydowali się "zabić" bin Laden właśnie teraz?

Chodzi zapewne o pretekst do wycofania wojsk z Afganistanu i "odstąpienie" Rosjanom "naturalnych obszarów wpływów...

Pewnie brakuje też Amikom kasy na dalsze kosztowne "operacje antyterorystyczne" -  których koszt wielokrotnie przekroczył wszystkie straty materialne i niematerialne jakie poniosły USA w wyniku "ataków" terorystycznych!

Jakie mamy "materialne dowody" zabicia ObL?

 NIe ma żadnych! Zdjęcie opublikowane w prasie a potem powielone przez CNN i inne tv to "pic i fotomontaż".

"Ciało" ObL zostało "pochowane" w morzu - zgodnie z muzułamańską tradycją!!! No niezłe jaja! Dawno się tak nie uśmiałem!

Jaja sobie z nas jakieś robią? Tak w biały dzień? Bez nawilżacza? To boli!

Przypomnijmy sobie zatem jak Amiki chwaliły się ujęciem i zabiciem Husseina:

http://www.fouman.com/Y/Picture_View-Saddam_Hussein_Caught.htm

Wykonanie wyroku śmierci:

http://www.smh.com.au/news/world/butcher-of-baghdad-put-to-death/2006/12/30/1166895521515.html

A tu sznowni państwo jedynym "dowodem" zabicia ObL jest jakiś nędzny fotomontaż... Żenada. Za Bismarcka nie do pomyślenia!

PS. Obama "ujawnił" swój "długi" akt urodzenia -  zapomniał tylko poinformować, że nie jest oryginalny akt urodzenia wydany po jego urodzinach w 1961 roku tylko dokument wystawiony współcześnie - dzięki prawnikom, którym udało się "przekonać" władze w Honololulu, że Obama urodził się właśnie tam!

Mam nadzieję, że Trump nie odpuści!