Zęby myj, zbieraj złom! Wygrasz więcej, gdy myślisz mniej!

Coś mi wciąż natrętnie wierciło się po głowie, nie mogłem dojść, o co chodzi. Sam siebie myliłem, bo właśnie siedzę nad wiekopomnym dziełem, które każe mi sięgać do półki z książkami i zaglądać w czeluści wikipedyczne. Zdawało mi się, że to jakaś kolejna Myśl genialna nie chce się wykluć w postaci Słowa i pomyka gdzieś w podświadomości, złośliwie, wrednie, jak to myśl.

Aż – niespodziewanie – facebukowy „friend” poskarżył się, że go nęka reklama wszechobecna, wyłażąca z każdej szafy, z każdego maila, z każdego kliknięcia, z każdej wyszukiwarki, na każdym płocie, na każdym zakręcie drogi, przy każdym znaku drogowym, przy najlepszych scenach filmowych, wokół dobranocek, przy porannym serwisie radiowym…, itd., itp.

Ja mu – taki że niby jestem żartowniś bystry – piszę: zęby myj, zbieraj złom! Ha, ha, każdy Polak w wieku 35+ zna tę piosenkę! Niezastąpiony Andrzej Mogielnicki, jeden z kilku tekściarzy nie do podrobienia w epoce, która wydała Lady Pank, Perfekt, Maanam, Oddział Zamknięty i setkę innych kapel, dziś kultowych albo pokrytych kurzem, trafiających do wyobraźni kilku pokoleń niezgodą na świat komuchowatych pierników.

I co? Przez kilka dni chodzi za mną teraz ta piosenka. Marna pod względem muzycznym, przynajmniej tak mi się zdaje, ale słowem celna jak snajper z laserową prowadnicą. Już sam tytuł powala: Vademecum skauta. Przecież nie jest to pieśń antyharcerska!

·        SZANUJ CZAS I PIENIĄDZ

·        ZĘBY MYJ, ZBIERAJ ZŁOM

·        DOBRY BĄDŹ DLA ZWIERZĄT

·        ONE TEŻ KOCHAĆ CIEBIE CHCĄ

·        NOŚ GARNITUR W NIEDZIELĘ

·        NIE RWIJ JABŁEK Z NIE SWOICH DRZEW

·        BĄDŹ POKORNY JAK CIELĘ

·        WYGRASZ WIĘCEJ, GDY MYŚLISZ MNIEJ

W pełnej wersji śpiewanej wygląda to tak: http://www.youtube.com/watch?v=2BCPfRqE-v8

Mam, mam, mam! Mogielnicki trafił w sedno, w dzisiejsze sedno, jakby wczoraj się urodził dopiero! Jakby wiedział o wszystkich problemach ustawowo-biznesowo-przekrętowo-śmieciowych, jakby doświadczał totalnej reklamy, jakby żył pośród fundacji ekologicznych i takichż stowarzyszeń, robiących młyn o każdą muszkę-plujkę, jakby widział na własne oczy państwowotwórczą akcję „Orzeł-może” i inne socrealistyczne glaichszalty XXI-go wieku.

Dodam jeszcze niesamowicie proroczy tekst Janka Kaczmarka, wrocławskiego inżyniera, przyjaciela równie nieodżałowanego Andrzeja Waligórskiego, współtwórcy kabaretu Elita:

http://www.youtube.com/watch?v=bVR5nTDCj0o

Aha, tym, którzy nie zauważyli: mój wczorajszy tekst poranny, zgodnie z zapowiedzią, uzupełniłem późnym popołudniem o listę przestępców w togach i mundurach: http://publications.webnode.com/news/lista-przestępcow-w-togach-i-mundurach/