Na jednym żałosnym portalu jak i kilku innych próbuje się pisać o tym co niby jest w nazwie. Wychodzi jeszcze bardziej żałośnie niż kierowanie komunikacją miejską przez Urząd Miasta we Wrocławiu. Jeden z blogerów Tink tanka dolnego śląska wyrzucił swoje żale na temat płatnej obwodnicy autostradowej zawierającą takie zdanie:
"wielkie samochody w ruchu ulicznym budzą grozę-kierowcy wiedzą o tym doskonale"
Nie wiem czym kmiecik jeździ na codzień ale jak ciężarówki budzą w nim grozę to niech lepiej przesiądzie się do tramwaju bo nie ma nic gorszego na drodze niż strachliwy kierowca - nieprzewidywalny, chaotyczny i zaskakujący innych użytkowników ruchu drogowego.
Ale do meritum: Rola Autostradowej Obwodnicy Wrocławia jest przeceniana bo:
- na terenie miasta będzie tylko kilka węzłów okolicach mało uczęszczanych (Graniczna, Szczecińska, Obornicka) a to nie do końca odpowiada celom podróży naszych mieszkańców
- użycie autostrady to jednak będzie spore nadłożenie drogi - no chyba, że zwiększy się nagle atrakcyjność podróży z Leśnicy do Długołęki
- szacuje się optymistycznie, że autostrada "zdejmie" z jakieś 10-15% ruchu i głównie odciąży wjazd na Karkonoskiej i być może most Milenijny.
Ale jak będzie to zobaczymy po jej otwarciu. Ja w każdym razie trzymam za słowo Dutkiewicza, że wydzieli torowiska tramwajowe - tylko, żeby nie skończyło się jak z Grabiszyńską.
Inne tematy w dziale Rozmaitości