Co może powiedzieć zwolennik kaczyńskiego na zagrywki człowieka z innego ugrupowania:
Sławomir Nowak-dezinformacja i żenada
Sławomir Nowak najwyraźniej zaraził się od Komorowskiego „gafowaniem”, albo od Kwaśniewskiego chorobą filipińska???
(Proszę wybaczyć ten krótki wpis, ale nie mogłem obok tego wywiady przejść obojętnie).
Napisane to zostało na znanym i szanowanym serwisie (przynajmniej) - bynajmniej nie o nazwie onet.pl (chociaż tam bardziej pasuje). Ale, że najważniejsze jest braterstwo broni i poglądów to nikt tego nie ruszy.
Gdybym był zwolennikiem PO to życzyłbym sobie takiej krytyki i takich przeciwników. A chodzi o wywiad Sławomira Nowaka z Moniką Olejnik. Sam osobiście nigdy bym się nie podjął rozmowy z tą panią, bo wchodzenie w słowo i czepianie się słówek to nie są dla mnie warte poświęcenia by za wszelką cenę zaistnieć. Stety lub niestety publiczności się to podoba i nie ma nad tym co drzeć szat. Warto jednak zauważyc, że różni politycy różnie sobie radzą z Olejnikową nawałnicą i faktem jest, że pan Sławomir wypadł raczej blado, najpierw przyłapany na rzucaniu faktami bez pokrycia a później dał się "podejść" z wałami Kaczyńskiego. Dlatego uważam, że "szanowany" bloger mógł spokojnie "rozjechać" merytorycznie pana z PO w radiu ale na to zabrakło chęci, zdolności i umiejętności. Ale czego można się spodziewać po człowieku który jedyne co może krzyknąć to:
"Racja tomek"
Inne tematy w dziale Polityka