Miłosz Matiaszuk Miłosz Matiaszuk
59
BLOG

Grzesiek nie lubi Tomka, Tomek nie lubi Grześka i Michała, Donek

Miłosz Matiaszuk Miłosz Matiaszuk Polityka Obserwuj notkę 1
Primetime opiniotwórczego omawiania wydarzeń - i dwa tematy. Kompletnie różne - odległe od siebie jak pielgrzymka papierza i zamach w Jerozolimie. Oczywiście "Leo" i "Tarcza". W obu jednak widać to samo -  K O R Y T O.

Nie pali się nasza administracja publiczna do ingerowania w "węwnętrzne" sprawy pewnej peerolwskiej organizacji działkowców, którym przyszło rozkradać pieniądze i realizować swoje "kariery" pod szyldem "organizowania rozgrywek polskiej piłki". Działkowcy widząc to, puszą się i szykują na wybory nowego kierownika ogródków.

Wiadomo, że kampania rządzi się swoimi prawami, i w ogródkach już od jakiegoś czasu wrze. Jest oczywiście pewien działacz, który w latach 70tych dobrym machaniem motyki dorobił się ładnego ogródka. To, że uważne pielenie ogródka, nawet podczas międzynarodowych konkursów, nie musi od razu oznaczać talentu do dobrego zarządzania tym srodowiskiem, wśród działkowców nie ma większego znaczenia. W czasach, gdy pewien sekretarz partii znów ma ciekawą pracę, znajomości na salonach władzy okazują się wciąż bezcenne, i to one będą miały decydujące zaczenie.

Oczywiście otoczka nie ma znaczenia. Wreszcie jest szansa na dostanie posady najważniejszej - możliwość decydowania o tym, czego, gdzie i jak nierobimy, w momencie, kiedy po raz pierwszy to u nas będzie konkurs ogrodników, to możliwość bycia Królem. Wie, że potrzebuje sojuszników, by ten cel osiągnąć, ale też wydaje się, że już pewnych "zasłużonych" działkowców udało mu się przekonać, że to on tę możliwość wykorzysta najlepiej. Wszak nie jest człowiekiem znikąd.

Każda okazja jest dobra. Jako służalczyk chlubnych idei marksistowskich, tj. cynizm, koledzy, kasa, kasa, kasa, nie boi się niczego. Wspierany przez śląsk pluje gdzie popadnie. A pada albo na dotychczasowego kierownika (to też cecha charakterystyczna przejmowania schedy wśród działkowców - przypomnijmy, że w momencie ustępowania poprzednika "specjalisty od liściastych", jawnie się mówiło, że w płocie jego ogródka, a być może i całego terenu jest duża dziura), albo na powołanego przez niego specjalistę od upraw z Holandii.

I kompletnie nieistotne jest czy akurat szkodzimy temu, o co tak naprawdę powinniśmy się troszczyć. Trzeba wygrać. Żeby wygrać, trzeba pokazać innym działkowcom, że się ich "reprezentuje". A najłatwiej jest to robić podkreślając, że holender nam niepotrzebny - mamy swoich cenionych fachowców od konkursów międzynarodowych. To, że sukcesy odnosili, kiedy Darek Szpakowski chodził w krótkich portkach nie ma oczywiście żadnego znaczenia.

Poza Panem Grzegorzem, okazję do oplucia obecnego szefa zawsze oczywiście wykorzysta lokalny idiota, wioskowy głupek i działkowy klaun. A kiedy wszystkie te określenia kumulują się w jednej osobie, to już zamiast jednego człowieka z ustami możemy mieć wrażenie obcowania z bardzo specyficznym bytem. Po turnieju helwecko-austriackim redakcja WSI24 musiała podobno wymienić wszystkie wykładziny, i teraz już tylko przez telefon z Jankiemtomkiem sobie konwersuje - w końcu zapluje tylko mikrofonik w swoim telefonie. Nasz błazen jednak mocno podkreśla rolę tzw. komunistów, i związku z tym, np. dziś pan Letni wypomniał mu słaby występ w finale igrzysk, że przez niego przegrali. Jak już pluć - to pluć!

No i, co ciekawe, w podobnej atmosferze odbywa się finał negocjacji nad Tarczą. A że obecnie miłościwie nam ustalająca nowe haracze ekipa, ewidentnie realizuje podbne cele, jak działkowcy (cynizm, koledzy, kasa, kasa, kasa...), i podobnie jak działkowcy ma kompletnie w dupie to, o co się powinna tak naprawdę troszczyć, czyli nasz kraj, to obraz rysuje się smutny. Dużo śliny, cynizm, koledzy, kasa, kasa, kasa.

Fan Tottenhamu Hotspur, LA Lakers i starych Mercedesów od ponad trzydziestu lat. Kontrabasista folkowy i hiphopowy. Teolog. Uwielbiam Zmartwychwstałego Chrystusa. Kocham żonę i dzieci. Bardzo lubię dobrą muzykę, koszykówkę, mądre książki i efema. Nie chcę dyskutować o moich opiniach. To, co chciałem napisać, to napisałem. Kasuję komentarze trolli. Tutaj ja decyduję kto jest trollem. Pracowałem jako moderator forum ogólnopolskiego bardzo poczytnego serwisu, więc mam ciężką rękę - jeśli Ci się to nie podoba, to jest to zapewne strasznie smutne.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka