Brożek do Fulham nie

Ponoć Fulham "zrezygnowało" z zakupu Pawła Brożka. Moim zdaniem to oni go "chcieli" kupić, tak jak Bolton chciał Smolarka. Po prostu wybadali grunt, jakby były problemy. Co ciekawe nie ma jeszcze przecieków, żeby już kogoś faktycznie kupili, więc:

a) już się dogadali i zobaczymy jutro kto faktycznie jest od Brożka bardziej wartościowy

b) nikogo nie dogadali, będą dalej szukać, ale Brożek i tak jest za słaby.

Kwota o której donosiły media - 2,5M€. Za króla strzelców ligi nie jest to dużo... o kurde, chciałem pisać fajną analizę transferu Brożka i niechcący wspomniałem o czymś takim jak nasza liga... A przecież to nie jest żadna liga. Więc dodajmy:

c) dowiedzieli się, że w Polsce nie ma prawdziwych rozgrywek, a Brożek to kolejny Żurawski, który jeśli pojedzie na Mistrzostwa to sprzeda nawet swoją Ojczyznę.

Przestaję śledzić losy Pawła Brożka. I kompletnie mnie nie interesuje co się będzie z nim działo. Oby tylko nie musiał być nigdy "naszą nadzieją".

Pozdrawiam wszystkich, którzy uważają, że sport to rywalizacja. Precz z prostytucją na boiskach.

-------

Czuję się w obowiązku opatrzyć ten wpis krótkim komentarzem - Moje rozgoryczenie spowodowane jest upadkiem klubu Arka Gdynia - tenże upadek miał miejsce już dawno, ale długo miałem złudzenia, że może będzie jakiś ratunek. Niestety rzeczywistość korupcyjna naszej ligi każe mi interpretować samobója w meczu z Wisłą, jako wynik ustawienia meczu.

Paweł Brożek w tym tekście jest tylko ofiarą mojej frustracji z braku normalnych rozgywek piłkarskich - poza tym, że uważam go za cholernie przeciętnego grajka - nic do niego nie mam.