Według większości sondaży preferencji politycznej Polaków, na naszej scenie politycznej liczą się cztery partie:dwie duże tj. Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość oraz dwie małe, które są ciałami awaryjnymi, gdyby nie udało się stworzyć jednopartyjnego rządu, czyli Sojusz Lewicy Demokratycznej i Polskie Stronnictwo Ludowe. Ten system dwuipółpartyjny nie służy Polsce, a na pewno nie służy Polakom. Przed wyborami prezydenckimi obywatele straszeni są albo powrotem rządów PiSu albo groźbą przejęcia pełni władzy przez PO. Platformie nie na rękę będzie, gdy obsadzi urząd prezydenta, bo prędzej czy później utraci władzę. Kto ją przejmie? Odmienione i stonowane Prawo i Sprawiedliwość. Te dwie partie jakoś bardzo programowo się nie różnią, więc spór POPiSowski znudzi wyborców. Teraz rodzi się pytanie kogo wyborcy będą szukać.
PO i PiS to partie chadecko-socjalistyczne. Ni to prawicowcy ni socjaliści. Każdy znajdzie w nich coś miłego dla siebie, stąd ich duża popularność. SLD jest zmarginalizowane, bo PiS przejęła jej elektorat ludzi pracy, związkowców i pokrzywdzonych przez państwo. PSL ma zelazny elektorat na wsi, choć i to się zmieni jeśli partia ta nie zmieni swojego oblicza na bardziej otwarte na innych wyborców, tych z miast i duzych aglomeracji. Platforma ma wyborców wśród ludzi młodych, dobrze wykształconych z duzych miast. Oczywiście to nie reguła, ale w tych grupach te partie przoduja.
Do czego zmierzam? Kiedyś wyborcom znudzi sie ten spór PO vs. PiS. Będą szukać alternatywy. Gdzie pójdą? Do SLD? Nie. Ich dawni wyborcy(z ery Millera i Kwaśniewskiego) przeszli głównie do PO, choć znaczna część również do PiS. Za kilkanascie lat młodzi ludzie powiedzą dość socjalniewiadomokomu! Moje pokolenie, Pokolenie '89 ma dość sztucznych podziałów na postsolidarnościowców i popezetpeerowców. Gdy politycy tej epoki odejdą rozgorzeje spór na linii prawica-lewica. Spór, który bedzie się toczył nie tylko na polu wartośći moralnych i światopoglądowych, ale przede wszystkim na polu gospodarczym. Ludzie z mojego pokolenia pragną sie bogacić! Chcą mieć możliwość samorozwoju oraz kreowania własnego życia według indywidualnej wizji. Dlatego też w przyszłości zrodzi się wśród wyborców zapotrzebowanie na liberalną gospodarkę i wolnosciową wizję państwa.
Nie mam watpliwości, że dziś na polskiej scenie politycznej robi sie miejsce dla partii liberalno-konserwatywnej. Jednak środowisko UPRowskie czy korwinowskie nie robi nic by realnie zaistnieć!! Brakuje nam polskiego Nick'a Clegga, który porwie tłumy. Przy całym szacunku dla Janusza Korwina-Mikke i jego olbrzymiej charyzmy i oryginalności, to jednak nie odbierany jest wśród wyborców poważnie. Uchodzi za marzyciela, niegroźnego wariata, który coś mądrego czasem powie. Jednak zraża do siebie Polaków swoim ekscentrycznym stylem i wizją państwa polskiego jako monarchii. Podobną drogą idą młodzi UPRowcy. Zachęcam do obejrzenia programu na antenie TVP Info pt."Młodzież kontra..", w którym następcy JKM robią show zamiast próbować na poważnie zająć się polityką i prezentować swoje poglądy w taki sposób, by trafiały do szerokich mas wyborców.
Mimo wszystko ja zagłosuję na konserwatywnego liberała, JANUSZA KORWINA-MIKKEGO, gdyż jest on kandydatem z którego poglądami zgadzam się najbardziej. Wszystkich zachęcam do głosowania w pierwszej turze zgodnie z własnym sumieniem i politycznymi przekonaniami! Nie dajmy się wciągnąć w walkę bezideowych i nijakich partii środka!
Inne tematy w dziale Polityka