Szukając tematu do kolejnego wpisu natrafiłem na dwa interesujące wątki: płacenie przez więźniów na Litwie rachunków za korzystanie z energii elektrycznej podczas odbywania kary oraz o amerykańskiej walce o szkoły średnie( o tym następnym razem). Jednak poruszony ostatnim programem redaktora Jacka Żakowskiego muszę odnieść się do jego zarzutów w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego obniżenia emerytur członkom WRON oraz funkcjonariuszom służb specjalnych PRL. Mimo, że należę do pokolenia urodzonego po 89 roku i nie znam z autopsji tamtych PRLowskich lat, to jednak pozwolę sobie zabrać głos w tej publicznej już debacie.
Od początku. 24 lutego 2010 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ustawa dezubekizacyjna ze stycznia 2009 jest w większości zgodna z konstytucją. Taki werdykt zabolał lewą stronę polskiej sceny politycznej oraz lewicujących publicystów. Pierwsi za krytykowanie, czy też polemizowanie z wyrokiem TK, wzięli się redaktorzy Gazety Wyborczej, co nikogo nie dziwi, bo środowisko Wyborczej znane jest z niechęci do rozliczeń z przeszłością. W artykule redaktor Ewy Siedleckiej padają sformułowania, że Trybunał kierował się więcej sumieniem niż literą prawa w wydawaniu wyroku. Muszę przyznać, że do łez rozbawił mnie argument, że wyrok jest "sprzeczny z dotychczasowym orzecznictwem TK". Bez komentarza.
Jacek Żakowski w swoim niedzielnym programie emitowanym w TVP INFO powiedział, że dzieje się coś niedobrego w Trybunale Konstytucyjnym. Związane to jest z tym, iż w skład TK wchodzą osoby z nominacji prawicowych rządów PiS i PO, co powoduje, że wyroki są determinowane konkretnymi poglądami politycznymi. Na litość boską, przecież we wcześniejszych latach sędziowie powoływani byli przez lewicowy rząd SLD i to nikomu z dzisiejszych krytyków Trybunału nie przeszkadzało. Cóż za obłuda i hipokryzja. "Dobry Trybunał, to nasz Trybunał" zdają się krzyczeć lewicowi publicyści.
Sprawdziłem i rzeczywiście sędziowie Trybunału byli podzieleni. Aż pięciu sędziów, z których czterech było nominowanych z rekomendacji SLD(co do nominacji piątego sędziego nie udało mi się znaleźć informacji) zgłosili zdania odrębne. Nie zamierzam tutaj żadnemu z sędziów zarzucać stronniczości, ale nie wątpliwie da się zauważyć pewną linię podziału. Wiadomą rzeczą jest, że każdy ma jakieś poglądy i mniej lub bardziej się tymi poglądami w życiu kieruje, podobnie i sędziowie Trybunału. Jednak zarzut redaktora Żakowskiego o upolitycznieniu TK jest mocno niesprawiedliwy i krzywdzący samych sędziów. Już sam dobór ekspertów-komentatorów:Ewa Siedlecka(Wyborcza), Waldemar Kuczyński oraz Marek Ostrowski(Polityka) wskazywać mógł na brak obiektywizmu w debacie.
Redaktorze Żakowski wzywam do zachowania większego obiektywizmu, jako, że jest pan przecież dziennikarzem cieszącym się w społeczeństwie opinią o dobrym warsztacie. Proszę wymagać najpierw od siebie, a dopiero później od innych!
Inne tematy w dziale Polityka