Jarosław Kaczyński to postać i przez wielu ubóstwiana, ale i przez większość krytykowana, zwłaszcza przez młodych obywateli. Stąd rodzi się pytanie, czy Kaczyński robi dla PiSu więcej dobrego czy złego? Niewątpliwie to on jest w partii numerem jeden i to on rozdaje karty. Bez niego PiS zatraciło by swoją tożsamość i wyraźnego lidera, który potrafi przyciągnąć tłumy.
Jednak w badaniach opinii publicznej cieszy się on największym brakiem zaufania spośród wszystkich polityków. Bez wątpienia to on odpycha wielu potencjalnych wyborców, którzy wolą poprzeć lepiej prezentującą się wersję na prawicy czyli Platformę. Osobiście znam wiele osób, które głosują nie tyle na PO ile przeciw PiS, a właściwie braciom Kaczyńskim. Ich styl uprawiania polityki, polegający na nieustannych kłótniach, powoduje, że młodzi ludzie niechętnie patrzą na PiS. Wkurza ich, że Polska za rządów Kaczyńskich była krajem, z którego za granicą ciągle się śmiano i traktowano jako kraj kompletnie nieprzewidywalny.
Zwolennicy PiS powiedzą, że przecież Kaczyńscy walczyli o prawdę historyczną, dążyli do odnowy moralnej polskiego społeczeństwa i ostro reprezentowali interesy kraju w Europie i na świecie. Może i tak, ale wyglądało to jak wymachiwanie szabelką przez małego rycerza wobec poważnej dyplomacji międzynarodowej, która ze zdziwieniem patrzyła co też nasi dzielni wojacy wyprawiają.
Nieustannie się zastanawiam, czy Prawo i Sprawiedliwość ma szansę na równorzędną, podkreślam równorzędną walkę z Platformą o zwycięstwo w jakichkolwiek wyborach. W mojej ocenie ma, ale bez braci Kaczyńskich i ludzi którzy w PiS mają podobny charakter polityczny, jak np. Kurski, Kępa czy Fotyga(jeszcze większa porażka polityczna niż Bracia). Oni są hamulcowym rozwoju partii!! Niech do steru dojdzie człowiek, który podtrzyma konserwatywny charakter partii, ale niech zmieni sposób bycia politycznego na bardziej subtelny. PiS pewnie korzysta z pijarowców, którzy nic nie mogą poradzić, bo charakteru pewnych ludzi się nie zmieni, a czy to dobry czy zły charakter niech oceni Naród w kolejnych wyborach.
Inne tematy w dziale Polityka