Komentarze do notki: Kartki na węgiel

« Wróć do notki

Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Komentarz został usunięty
jjj27 października 2017, 10:03
czyli teraz nie będzie :)
Komentarz został usunięty
senior 6227 października 2017, 09:47
Praca górników jest ciężka i niebezpieczna. Ale nie bardziej ciężka niż hutników czy budowlańców. I nie bardziej niebezpieczna niż rolników, zawodowych kierowców czy budowlańców.Co roku pod ziemia ginie około 20 górników. Podczas prac polowych i przy maszynach co roku ginie ponad setka rolników. Za kierownicą ginie ponad setka kierowców TIRów i samochodów dostawczych. A kilkuset budowlańców ginie w wypadkach na budowach i w wykopach.
..................................................................................................................................................
Te mądrości po wycieczce do Wieliczki?
Porównanie wypadków w górnictwie z przyczyn naturalnych do wypadków z głupoty , brawury i alkoholu na drogach , budowach i polu jest niedorzeczne.
Ale każdy powód jest dobry żeby dowalić PiS i Kaczorowi , zapewne gdyby dalej rządzili PO-PSL i dokończyli likwidację kopalń to teraz węgiel byłby po 100 zł.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty
Trolling Stones27 października 2017, 11:18
senior 62
"Porównanie wypadków w górnictwie z przyczyn naturalnych do wypadków z głupoty , brawury i alkoholu na drogach , budowach i polu jest niedorzeczne."

Niedorzeczne jest określenie "wypadki w górnictwie z przyczyn naturalnych". To bełkot komunistycznego inspektora BHP.
Wypadkowość z "przyczyn naturalnych" bierze się z ryzyka eksploatacji niestabilnych pokładów oraz stosowania niewystarczających technologii zabezpieczających przed takimi zdarzeniami.

Komuna kupczyła życiem i zdrowiem ludzi pracujących pod ziemią - niedostatecznie ich chroniąc. Płaca górnika zawierała "premię za ryzyko" - bo łatwiej dużo płacić i dawać przywileje, zamiast zadbać kompleksowo o bezpieczne technologie wydobycia inwestując w nie.
Głupia forsa dla głupków - oto podstawa "górniczego stanu".

Przy okazji komuna kupowała sobie ludzi - bo urządzenia kopalniane nie skandują w euforii "Gierek, Gierek", a obdarowywane forsą, mieszkaniami, talonami na rozmaite sprzęty i auta tumany - owszem.

Całe polskie górnictwo nosi po dziś dzień ten garb kacapskiej mentalności - a Ty bronisz tej patologii.
Jasno to wskazuje, żeś jest mentalnie kacapem.
senior 6227 października 2017, 12:02
osa
To jaka jest przyczyna braku węgla ?może wytłumaczysz bo ja nie jestem w temacie. , że PiS rządzi ?
Może uszczelniono granice i ruski i ukraiński już nie wjeżdza do Polski.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty przez administratora serwisu.
Trolling Stones28 października 2017, 06:30
senior 62
"Dlaczego pomimo odpowiedniego budownictwa po każdym trzęsieniu ziemi są ofiary?"

- bo nie wszystkie budynki na obszarach aktywnych sejsmicznie to "odpowiednie budownictwo".
Podobnie w górnictwie. Badania geologiczne złóż są dziś tak rozwinięte, że można rozpoznać wszystkie ewentualne zagrożenia płynące z naruszenia konkretnego górotworu eksploatacją górniczą. Stosownie do wykrytych zagrożeń stosowane są środki prewencyjne - w stopniu wystarczającym lub nie.

Klasykiem są kopalnie "metanowe" - doskonale wiadomo, że w górotworze takich kopalni znajduje się metan w ilościach zagrażających bezpieczeństwu wydobycia, stosuje się więc techniczne środki zaradcze, mające zabezpieczać wydobycie i bezpieczeństwo górników.
Jeżeli dojdzie do wybuchu metanu to zawsze będzie to efekt niezastosowania odpowiednich zabezpieczeń, a nie "sił natury".
Nie ma sensu mierzyć się z tymi siłami nieskutecznie i nie należy podejmować eksploatacji takich pokładów, gdy nie ma 100% pewności zabezpieczenia. Proste? Rozumiesz?

Podobnie jest zresztą z innymi zagrożeniami, które są znane z badań mechaniki górotwowru (tąpnięcia, zawały itp.). Są znane i umiemy im przeciwdziałać coraz lepiej, a właściwie wystarczająco - jednak umieć nie znaczy stosować w pełni a nawet z nadkładem uwzględniającym ryzyko nieprzewidziane.
I to jest problem - a nie siły natury.
Komentarz został usunięty
Adam195227 października 2017, 10:16
Bo tak nam nakazuje biurokracja UE.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
mimm27 października 2017, 10:30
I ta biurokracja kazała nam nadać imię Lecha Kaczyńskiego gazoportowi a nie nowo otwartej kopalni?
Komentarz został usunięty
Adam195227 października 2017, 10:15
Jest też dławienie wydobycia wskutek nacisków ze strony UE.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Bogdan C - dawniej kobuz27 października 2017, 10:41
Drogi autorze.
Buty nie były na kartki.
Komentarz został usunięty
Ajgor27 października 2017, 11:22
Były, ale najkrócej ze wszystkich innych rzeczy. Swojej kartki nie zdołałem nawet wykorzystać, bo zostały szybko zniesione.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Bogdan C - dawniej kobuz27 października 2017, 14:24
Przyznaję były. Faktycznie musiały być krótko bo nie kojarzę ich.
Łowca psów27 października 2017, 16:06
Dostałem takie kartki na buty gdy pracowałem w Trzebini nie pamiętam już o co chodziło ale trzeba było te kartki szybko zrealizować a sklep miał tylko jeden model w jednym kolorze w dodatku dostępny był tylko 45-ty numer. Oczywiście kupiłem je a potem wymieniłem na dwie lampy karbidowe z jednym kolejarzem.
Łowca psów27 października 2017, 10:46
Co rok ten sam zgrany ale jak widać wciąż skuteczny numer z brakiem węgla przed sezonem...spoko frytki !! podniesie się cenę o pięć dych na tonie i składy z węglem będą wygłądały jak Alpy,ogrzewam chałpe węglem od 20-stu lat nic nowego.....a tak właściwie zasadniczo to palenie węglem jest nienowoczesne i pachnie zadupiem...to może by wobec tego krowie placki ekologiczne ????
YJK27 października 2017, 10:47
„Węgiel jest, są tylko problemy z jego dostawami.”

Nhil novi. Przecież to już było za komuny... Takie chwilowe, przejsciowe a slończyło sie katkami i dyżurnym octem na półkach.

"Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej."
Niech żyje PRL v. 2.0
Komentarz został usunięty
Ajgor27 października 2017, 11:23
@noo
I dlatego nie ma węgla?
Komentarz został usunięty
siwek27 października 2017, 11:57
"Wg tegorocznego raportu NIK „Łączna wartość wsparcia dla górnictwa w latach 2007-2015 w różnych formach wyniosła ok. 65,7 mld zł, z czego ok. 58,4 mld zł stanowiło pokrycie niedoboru środków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na wypłaty emerytur i rent górniczych. W tym samym czasie wartość płatności publicznoprawnych podmiotów sektora górnictwa była porównywalna i wyniosła ok. 64,5 mld zł.” Krótko mówiąc w ciągu 9 lat (2017-2015) górnictwo dostało o 1,2mld zł więcej dotacji (w tym również na emerytury) niż w tym czasie wpłaciło do Państwa w formie podatków."
bufon vel maruda
.................................................................................................................................................................
Pomieszanie z poplątaniem, stek bzdur, które nijak się mają do stanu faktycznego. Nasi sąsiedzi Niemcy zwiększają udział węgla kamiennego i brunatnego w produkcji energii elektrycznej, będąc największym obok Rosji trucicielem w postaci emisji gazów i pyłów węglowych z elektrowni obok Rosji. Polska emituje tylko 8,5% tego co Niemcy, ale to my uchodzimy za największego truciciela w Europie, efekt propagandy czy pijaru polskojęzycznych niemieckich "mendiów" w Polsce. Swego czasu blogier Witek na Salonie 24 opublikował notkę w tym temacie:
Węglowa hipokryzja Niemców
https://www.salon24.pl/u/witas1972/549536,weglowa-hipokryzja-niemcow

Stromerzeugung
https://de.wikipedia.org/wiki/Stromerzeugung

Z opublikowanych w/w danych wynika że w 2016 roku niemieckie elektrownie spaliły 150 mln ton węgla brunatnego, z którego uzyskano 23,1% energii zużytej w Bundesrepublice oraz 84,6 mln ton węgla kamiennego, co dało ponad 17% energii elektrycznej zużytej przez Niemców.............................
.................................................................................................................................................
Przez ostatnią dekadę niemieckie kopalnie węgla kamiennego otrzymywały od państwa rocznie po około 1,5 miliarda euro. Natomiast w latach 1995-2004 do niemieckich kopalni dopłacono 35 miliardów euro.
...........................................................................................................................................
W 2007 roku Unia Europejska wydała rozporządzenie, aby subwencje państwowe dla kopalni węgla kamiennego w całej Unii były wypłacane tylko do 2014 roku i tylko dla tych kopalni, które do tego okresu zdecydują się na całkowicie zakończenie wydobycie. Angela Merkel wówczas skrytykowała propozycję Komisji Europejskiej i przy zadowoleniu niemieckich związków zawodowych wywalczyła dla swoich górników kilka dodatkowych lat spokoju. Niemieckie władze zdają sobie sprawę, że zamykanie kopalń to masowa utrata miejsc pracy, bowiem zakłady te zatrudniają na swoich terenach dziesiątki tysięcy pracowników w wielu branżach. Jedno miejsce w przemyśle ciężkim generuje cztery miejsca pracy, więc jedna kopalnia zatrudniająca średnio pięć tys. ludzi to 20 tys. miejsc pracy w innych sektorach.
http://niezalezna.pl/63172-niemcy-wspieraja-swoje-kopalnie-miliardami-euro-rzad-kopacz-nasze-chce-zamykac

Niemcy odpowiadają za 22,4% emisji CO2 w UE. Polska za 8,5%. Ale to my jesteśmy nazywani największym trucicielem Europy
czwartek, 14.09.2017 r.
http://niewygodne.info.pl/artykul8/03991-Niemcy-najwiekszym-trucicielem-Europy.htm
Gary Peacock28 października 2017, 06:42
Idiotyzmy
Na argumenty o finansowaniu odpowiadasz argumentami o emisji.
bufon28 października 2017, 21:03
siwek

" latach 1995-2004 do niemieckich kopalni dopłacono 35 miliardów euro"

Wsparcie polskiego górnictwa w latach 2013-2016 wyniosło 32 mld zł, a w latach 1990-2016 łącznie 230 mld zł.
Koszt WYDOBYCIA węgla w Polsce wynosi 12,-zł/GJ energii w węglu. Koszt ZAKUPU węgla w portach wynosi 7,-zł/GJ.
senior 6227 października 2017, 12:25
A może sprawa jest arcyboleśnie prosta ?
Zabrano emerytom talony na węgiel , jak donoszą media uprawnionych było 230 tyś emerytów x 3 t. to jakby nie liczyć wychodzi 630 tyś ton węgla . Jeżeli kopalnie wydawały talony emerytom to musiały chyba zabezpieczyć ze swojego wydobycia odpowiednią ilość węgla na talony, a teraz z tymi 630 tyś ton mogą robić co chcą.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Gary Peacock28 października 2017, 06:42
I dlatego brakuje węgla?
Grzego27 października 2017, 20:21
'...Wg tegorocznego raportu NIK „Łączna wartość wsparcia dla górnictwa w latach 2007-2015... "
Drogi autorze, podajesz stare dane, a obwiniasz nową władzę - ogarnij się.
bufon29 października 2017, 00:34
W komentarzu 28.10.2017 23:03 podaję wartość dopłat do górnictwa z włączeniem 2016 r - czyli już z tym rządem. Oraz począwszy od 1990 r - czyli z wszystkim po PRLowskimi.
Do powyższych wartości może pan dodać oprócz tych co zawsze dopłat, właśnie te dodatkowe 2,3 mld zł.

O gotówkożerność górnictwa nie oskarżam bynajmniej samego obecnego rządu. Gdybym tak chciał zrobić, nie wymieniałbym ile górnictwo kosztowała kraj w latach poprzednich. Winą tego rządu jest brak działania mającego to zmienić, a nawet pogłębianie problemów. Zatrudnienie w górnictwie utrzymuje się na tym samym poziomie, wydobycie spada (o kilkanaście procent w ciągu dwóch lat), a inwestycje (w nowe ściany etc.) od dwóch lat jest najniższe od 1990 r. (spadło o ok.połowę). Tylko samopoczucie górników i tego rządu jest wysokie.