kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
..................................................................................................................................................
Te mądrości po wycieczce do Wieliczki?
Porównanie wypadków w górnictwie z przyczyn naturalnych do wypadków z głupoty , brawury i alkoholu na drogach , budowach i polu jest niedorzeczne.
Ale każdy powód jest dobry żeby dowalić PiS i Kaczorowi , zapewne gdyby dalej rządzili PO-PSL i dokończyli likwidację kopalń to teraz węgiel byłby po 100 zł.
"Porównanie wypadków w górnictwie z przyczyn naturalnych do wypadków z głupoty , brawury i alkoholu na drogach , budowach i polu jest niedorzeczne."
Niedorzeczne jest określenie "wypadki w górnictwie z przyczyn naturalnych". To bełkot komunistycznego inspektora BHP.
Wypadkowość z "przyczyn naturalnych" bierze się z ryzyka eksploatacji niestabilnych pokładów oraz stosowania niewystarczających technologii zabezpieczających przed takimi zdarzeniami.
Komuna kupczyła życiem i zdrowiem ludzi pracujących pod ziemią - niedostatecznie ich chroniąc. Płaca górnika zawierała "premię za ryzyko" - bo łatwiej dużo płacić i dawać przywileje, zamiast zadbać kompleksowo o bezpieczne technologie wydobycia inwestując w nie.
Głupia forsa dla głupków - oto podstawa "górniczego stanu".
Przy okazji komuna kupowała sobie ludzi - bo urządzenia kopalniane nie skandują w euforii "Gierek, Gierek", a obdarowywane forsą, mieszkaniami, talonami na rozmaite sprzęty i auta tumany - owszem.
Całe polskie górnictwo nosi po dziś dzień ten garb kacapskiej mentalności - a Ty bronisz tej patologii.
Jasno to wskazuje, żeś jest mentalnie kacapem.
To jaka jest przyczyna braku węgla ?może wytłumaczysz bo ja nie jestem w temacie. , że PiS rządzi ?
Może uszczelniono granice i ruski i ukraiński już nie wjeżdza do Polski.
"Dlaczego pomimo odpowiedniego budownictwa po każdym trzęsieniu ziemi są ofiary?"
- bo nie wszystkie budynki na obszarach aktywnych sejsmicznie to "odpowiednie budownictwo".
Podobnie w górnictwie. Badania geologiczne złóż są dziś tak rozwinięte, że można rozpoznać wszystkie ewentualne zagrożenia płynące z naruszenia konkretnego górotworu eksploatacją górniczą. Stosownie do wykrytych zagrożeń stosowane są środki prewencyjne - w stopniu wystarczającym lub nie.
Klasykiem są kopalnie "metanowe" - doskonale wiadomo, że w górotworze takich kopalni znajduje się metan w ilościach zagrażających bezpieczeństwu wydobycia, stosuje się więc techniczne środki zaradcze, mające zabezpieczać wydobycie i bezpieczeństwo górników.
Jeżeli dojdzie do wybuchu metanu to zawsze będzie to efekt niezastosowania odpowiednich zabezpieczeń, a nie "sił natury".
Nie ma sensu mierzyć się z tymi siłami nieskutecznie i nie należy podejmować eksploatacji takich pokładów, gdy nie ma 100% pewności zabezpieczenia. Proste? Rozumiesz?
Podobnie jest zresztą z innymi zagrożeniami, które są znane z badań mechaniki górotwowru (tąpnięcia, zawały itp.). Są znane i umiemy im przeciwdziałać coraz lepiej, a właściwie wystarczająco - jednak umieć nie znaczy stosować w pełni a nawet z nadkładem uwzględniającym ryzyko nieprzewidziane.
I to jest problem - a nie siły natury.
Buty nie były na kartki.
Nhil novi. Przecież to już było za komuny... Takie chwilowe, przejsciowe a slończyło sie katkami i dyżurnym octem na półkach.
"Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej."
Niech żyje PRL v. 2.0
I dlatego nie ma węgla?
bufon vel maruda
.................................................................................................................................................................
Pomieszanie z poplątaniem, stek bzdur, które nijak się mają do stanu faktycznego. Nasi sąsiedzi Niemcy zwiększają udział węgla kamiennego i brunatnego w produkcji energii elektrycznej, będąc największym obok Rosji trucicielem w postaci emisji gazów i pyłów węglowych z elektrowni obok Rosji. Polska emituje tylko 8,5% tego co Niemcy, ale to my uchodzimy za największego truciciela w Europie, efekt propagandy czy pijaru polskojęzycznych niemieckich "mendiów" w Polsce. Swego czasu blogier Witek na Salonie 24 opublikował notkę w tym temacie:
Węglowa hipokryzja Niemców
https://www.salon24.pl/u/witas1972/549536,weglowa-hipokryzja-niemcow
Stromerzeugung
https://de.wikipedia.org/wiki/Stromerzeugung
Z opublikowanych w/w danych wynika że w 2016 roku niemieckie elektrownie spaliły 150 mln ton węgla brunatnego, z którego uzyskano 23,1% energii zużytej w Bundesrepublice oraz 84,6 mln ton węgla kamiennego, co dało ponad 17% energii elektrycznej zużytej przez Niemców.............................
.................................................................................................................................................
Przez ostatnią dekadę niemieckie kopalnie węgla kamiennego otrzymywały od państwa rocznie po około 1,5 miliarda euro. Natomiast w latach 1995-2004 do niemieckich kopalni dopłacono 35 miliardów euro.
...........................................................................................................................................
W 2007 roku Unia Europejska wydała rozporządzenie, aby subwencje państwowe dla kopalni węgla kamiennego w całej Unii były wypłacane tylko do 2014 roku i tylko dla tych kopalni, które do tego okresu zdecydują się na całkowicie zakończenie wydobycie. Angela Merkel wówczas skrytykowała propozycję Komisji Europejskiej i przy zadowoleniu niemieckich związków zawodowych wywalczyła dla swoich górników kilka dodatkowych lat spokoju. Niemieckie władze zdają sobie sprawę, że zamykanie kopalń to masowa utrata miejsc pracy, bowiem zakłady te zatrudniają na swoich terenach dziesiątki tysięcy pracowników w wielu branżach. Jedno miejsce w przemyśle ciężkim generuje cztery miejsca pracy, więc jedna kopalnia zatrudniająca średnio pięć tys. ludzi to 20 tys. miejsc pracy w innych sektorach.
http://niezalezna.pl/63172-niemcy-wspieraja-swoje-kopalnie-miliardami-euro-rzad-kopacz-nasze-chce-zamykac
Niemcy odpowiadają za 22,4% emisji CO2 w UE. Polska za 8,5%. Ale to my jesteśmy nazywani największym trucicielem Europy
czwartek, 14.09.2017 r.
http://niewygodne.info.pl/artykul8/03991-Niemcy-najwiekszym-trucicielem-Europy.htm
Na argumenty o finansowaniu odpowiadasz argumentami o emisji.
" latach 1995-2004 do niemieckich kopalni dopłacono 35 miliardów euro"
Wsparcie polskiego górnictwa w latach 2013-2016 wyniosło 32 mld zł, a w latach 1990-2016 łącznie 230 mld zł.
Koszt WYDOBYCIA węgla w Polsce wynosi 12,-zł/GJ energii w węglu. Koszt ZAKUPU węgla w portach wynosi 7,-zł/GJ.
Zabrano emerytom talony na węgiel , jak donoszą media uprawnionych było 230 tyś emerytów x 3 t. to jakby nie liczyć wychodzi 630 tyś ton węgla . Jeżeli kopalnie wydawały talony emerytom to musiały chyba zabezpieczyć ze swojego wydobycia odpowiednią ilość węgla na talony, a teraz z tymi 630 tyś ton mogą robić co chcą.
http://www.rp.pl/Wegiel/306269875-Wegiel-z-Rosji-na-ratunek.html
Węgiel od Putina
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/import-wegla-z-rosji-weglokoks-ma-zgode-rzadu/q3qwn3
Drogi autorze, podajesz stare dane, a obwiniasz nową władzę - ogarnij się.
Do powyższych wartości może pan dodać oprócz tych co zawsze dopłat, właśnie te dodatkowe 2,3 mld zł.
O gotówkożerność górnictwa nie oskarżam bynajmniej samego obecnego rządu. Gdybym tak chciał zrobić, nie wymieniałbym ile górnictwo kosztowała kraj w latach poprzednich. Winą tego rządu jest brak działania mającego to zmienić, a nawet pogłębianie problemów. Zatrudnienie w górnictwie utrzymuje się na tym samym poziomie, wydobycie spada (o kilkanaście procent w ciągu dwóch lat), a inwestycje (w nowe ściany etc.) od dwóch lat jest najniższe od 1990 r. (spadło o ok.połowę). Tylko samopoczucie górników i tego rządu jest wysokie.