SKW twierdzi, że Antoniemu Macierewiczowi grozi zamach.
Podobno z powodu zwolnienia Bartłomieja Misiewicza minister wkurzył się na Jarosława Kaczyńskiego i istnieje groźba, że się na niego zamachnie. Na odlew.
W sytuacji nierównowagi sił – a jak wszyscy wiedzą Jarosław Kaczyński jest potężniejszym mężczyzną od Antoniego Macierewicza – przy nieopatrznym zamachnięciu się, łatwo można stracić równowagę. I upaść. A upadek jest tym, czego Antoni Macierewicz mógłby nie przeżyć. W każdym razie bardzo ciężko by przeżył.
A tego my wszyscy moglibyśmy nie przeżyć. Z radosnego śmiechu.
Jak o.Tadeusz zachęca ministra do zamachnięcia – alleluja i do przodu.
kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości