Bardzo mocny spór między prawnikami

- Czy Trybunał Konstytucyjny ma prawo ocenić konstytucyjność ustawy czy nie ? - pytał Piotr Kraśko w Poranku Radia TOK FM (17.08.2016 r.)

- Myślę, że ma prawo w zgodzie z regułami ustawowymi - stwierdził senator PiS Adam Bielan.

- Najpierw musi stwierdzić, czy ta ustawa jest konstytucyjna - mówił Kraśko. - TK stwierdza że jest – OK. Od tej pory jest to święte prawo – dodał Kraśko.

- TK działa na podstawie ustawy, którą uchwala parlament - podkreślał Bielan.

- Przede wszystkim na podstawie Konstytucji - stwierdził na to prowadzący audycję.

- Jest w tej sprawie bardzo mocny spór między prawnikami - powiedział Adam Bielan.

 

 

 

Starzec - Słońce świeci w dzień

Szelma- Nie, w dzień świeci Księżyc

Starzec- Ależ słońce. Księżyc świeci nocą, w dzień jest ledwo widoczny, albo zgoła w ogóle niewidoczny

Szelma- Nie, nie, nie. W dzień świeci Księżyc. W nocy zresztą też. To jest przy tym ta wyższość Księżyca na Słońcem, że świeci i w dzień, i w nocy.

Starzec- Przecież Księżyc nie świeci. To Słońce zawsze świeci. Księżyc jest widoczny jedynie dzięki temu, że odbija światło, którym świeci Słońce.

Szelma- To kręcenie, mataczenie, kłamstwo i manipulacja. Już małe dzieci wiedzą, że Księżyc świeci. Wystarczy wyjrzeć przez okno. Co widać ? Księżyc.

Starzec- Słońce jest tak jasne, że nie można go zobaczyć bez utraty wzroku. Dlatego go nie widać. Widać za to światło, którym oświetla wszystko. Również Księżyć. A Księżyc, bez względu na to, czy patrzy się na niego w dzień czy w nocy, nie powoduje oślepnięcia.

Szelma- To wykręcanie kota ogonem, mydlenie oczu i czcze gadanie. Księżyc świeci w dzień i dlatego jest jasno. Gdy Księżyc świeci w nocy, wtedy też jest jasno. I to jest najlepszym dowodem na to, że to dzięki światłu Księżyca jest jasno. I w dzień i w nocy. A Słońce ? Jeżeli jasno jest dzięki księżycowi, to światła Słońca nie widać, widocznie nie ma go. A jeżeli Słońca nie widać, to Słońca nie ma.

Starzec- Księżyc, tylko dlatego, że nazwie się go Słońcem, nie przestaje być Księżycem i nie staje się Słońcem. Żadna rzecz nie staje się, ani nie przestaje być tylko dlatego, że została nazwana. Jest tym czym jest. Tak jak prawda nie przestaje być prawdą tylko dlatego, że jest komuś niewygodna. Ani kłamstwo nie staje się nagle prawdą, tylko dlatego, że stoi za nią siła i upór.

Szelma- Jest w tej sprawie bardzo mocny spór. Polityczny spór.

 

Narrator bynajmniej stronniczy - Sporu z Szelmą nie można rozstrzygnąć na drodze ani logicznej, ani naukowej, ani etycznej, ani tym bardziej prawnej. Z wyjątkiem drogi paraprawnej, metodami niemoralnymi i aetycznymi. I dlatego Szelmy uchwalają Ustawę mówiącą, że Księżyc świeci i w dzień, i w nocy, a Słońca nie ma. Bo jak kogoś nie ma, to nie ma racji. Rację ma silniejszy i ten kto głośniej krzyczy. I nikt silnego nie przekona, że czarne jest czarne, a białe jest białe. Szelma szanuje tylko trzy rodzaje prawa: Kaduka, siły oraz własne. Czyli de facto jedno prawo.